Rowy zostawiłam sobie na dzień idealny, żeby spędzić go spokojnie na plaży. Chciałam zobaczyć kilka rzeczy, przejść kawałek Słowińskim PN, wyjść na plażę i powegetować wracając do Rowów :) W sumie udało się, ale niewiele brakowało... Niebo na zdjęciach mówi wszystko!