Do Sanoka ciągnęło mnie od zawsze z dwóch powodów. Po pierwsze, miał to być idealny punkt startowy w Bieszczady, po drugie, Beksiński i ikony w Muzeum Historycznym.
Tak więc pierwszego dnia po przyjeździe pobiegłam na zamek.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zdzisław Beksiński. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zdzisław Beksiński. Pokaż wszystkie posty
piątek, 12 sierpnia 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)