Główną atrakcją tej trasy miały być Urle, ale chciałam też pochodzić po okolicy. Uwielbiam wędrować od wsi do wsi. Tradycyjne budownictwo, jeszcze dość często tu spotykane (Strachów!), dawne pensjonaty, kapliczki, Liwiec, pola, lasy i świeże powietrze!
Przyjechałam z Warszawy Wileńskiej do Urli i od razu poszłam nad rzekę. W sumie zrobiłam ok. 16 km i zajęło mi to trochę ponad 6 godzin.