Krynki chodziły mi po głowie ok. 10 lat, ale nigdy nie było okazji. Oczywiście z powodu pięknej, modrzewiowej bramy i 2 dzwonnic z 1779 przy kościele.
Udało się podczas pobytu w Iłży.
Kościół św. Marcina i Wniebowzięcia NMP, 1724-1727 |
Zalew Brodzki |
Ale od początku.
Wysiadłam z pociągu ze Starachowic na stacji Brody Iłżeckie i poszłam nad zalew, żeby zobaczyć tamę. Tylko jej część jest zabytkowa, nowa zapora powstała w l. 60. XX w.
Patrząc na zdjęcie obok - po minięciu tamy można iść w lewo do kościoła albo w prawo do rezerwatu "Skały w Krynkach". Droga jest bardzo przyjemna, bo cały czas nad zalewem.
Tama, 1840 |
Unikalne kamienne sklepienia arkad w stylu klasycystycznym (w tym czasie nad jazami były gł. drewniane pomosty) |
Zabytkowy przepust oraz tama, tworzące pozostałości układu wodnego, należą do pozostałości zespołu przemysłowo-urbanistycznego dawnej walcowni i pudlingarni w Brodach. (...) Zachowany do dziś fragment zabytkowej tamy przypomina o wielkim budowniczym Staropolskiego Okręgu Przemysłowego - księdzu Stanisławie Staszicu. W 1816 r. został on Generalnym Dyrektorem Przemysłu i Kunsztów w Królestwie Kongresowym. Staszic opracował długofalowy plan rozbudowy górnictwa, hutnictwa i przemysłu metalowego, w którym zamierzał wybudować ciągły zakład fabryk żelaznych, położony wzdłuż źródła energii - rzeki Kamiennej. Plan ten udoskonalił Ksawery Drucki - Lubecki. W celu wykorzystania energii spadku wód wybudowano tamę (...)
Przelew stanowi świadectwo wysokiego poziomu myśli technicznej początku XIX w. (...) Przelew wodny w Brodach ma unikatową wartość w skali lokalnej, w związku z czym został umieszczony w herbie Gminy Brody.
brody.info.pl
Przy UG Brody na ul. Starachowickiej warto spojrzeć na d. budynek zarządu zakładów brodzkich z 1840. Ukrywał się w nim dowódca Powstania Styczniowego. Obecnie mieści się tam poczta.
Ul. Starachowicką, a potem Kościelną, doszłam do swojego głównego celu.
Figura przydrożna św. Stanisława Biskupa, 2 poł. XVI w.? |
Modrzewiowa brama, 1779 |
Pomiędzy dzwonnice wmontowana została brama, nad której drzwiami, umieszczony został napis: AN.DO. 1779. - napisu nie znalazłam.
Na boku barokowej chrzcielnicy widać inicjał Marii otoczony inicjałami M I / P K, oraz inskrypcję: POST SVECVM /1703 + 7 br. Związane jest to z udziałem mieszkańców Krynek w wojnie przeciwko Szwedom w czasie "potopu".
Gotycka chrzcielnica to pozostałość po cmentarzu przykościelnym.
Na zdjęciach nie widać, ale kościół był w trakcie remontu. Może dlatego był otwarty, a może z powodu Wielkanocy.
Zwiedzałam bez zakłóceń.
Ołtarz główny klasycystyczny, 1812, późnobarokowy obraz "Wniebowzięcie Matki Boskiej", rzeźby św. Piotra i św. Pawła, 1871 |
Ambona, XVIII w., figura Chrystusa, pocz. XX w. |
Ołtarz boczny św. Marcina, l. 80. XIX w. |
Wyposażenie kościoła powstało w okresie od XVI do
pocz. XX w.
Uwaga na znak górniczy! |
Stara plebania |
Płyta inskrypcyjna, 1765 |
Cmentarz parafialny został założony w 1815.
Prawdopodobnie przy wejściu znajdowała się płyta inskrypcyjna.
D.O.M.
ŻADNA Z KOŚCI TWYCH WIERNYCH
NIE SKRUSZY SIE PANIE
PRZY STRAŻY TU LEŻĄCYCH
DAY W NIEBIE MIESZKANIE
DNIA 5 LISTOPADA
ROKU PAŃSKIEGO 1765
D.O.M. ("Domus Omnium Mortuorum") - "dom wszystkich zmarłych"
W pobliżu stoi też samotny nagrobek Wojciecha Wawszczyka. Żołnierz, a później rolnik, odnowił ołtarz główny w miejscowym kościele. Odnotował to ówczesny proboszcz na tylnej ścianie nagrobka.
Wojciech Wawszczyk, 1870 |
Przypisek proboszcza |
1843 |
Na cmentarzu zwrócił moją uwagę nietypowy nagrobek z napisem po francusku.
Zabytkowych grobów nie ma zbyt wiele, chyba najwięcej w południowo-zachodniej części cmentarza. Pochowani są tu m.in. pleban krynecki (1862) i leśniczy lasów starachowickich (1934).
Na brukowanym placu przed kościołem umieszczono 2 kamienie młyńskie.
Ostatnie spojrzenie na kościół...
... po drodze kapliczka...
Figura MB z Dzieciątkiem, 1904; ul. Apteczna/Kościelna |
PAMIĄTKA JUBILEUSZU
50 ROCZNICY OGŁOSZENIA
DOGMATU NIEPOKALANEGO
POCZĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ
MARYI PANNY
1904 R.
PARAFJANIE KRYNECCY
... i wróciłam nad zalew. Myślałam, że bez problemu trafię do rezerwatu "Skały w Krynkach", ale niestety plątałam się po drodze, pytając ludzi. Normalnie jest drogowskaz, jakaś tablica, a tu nic.
Trzeba iść nad zalewem aż do tego momentu:
Jest oczko, parking, ławki, stoły i tablica informacyjna, tylko że nie widać jej z drogi, a nie jest to jedyny parking. Oczko jest ważne. Ale nawet będąc tutaj, nie trafiłam, bo nie wiadomo, gdzie jest wejście. Oświecono mnie w ostatniej chwili, już zamierzałam się poddać. Po lewej stronie zdjęcia widać siłownię. Za nią dochodzi się do wejścia na szlak.
Naprawdę fatalne oznakowanie, ale warto poszukać. Chodzi podobno o to, co mam na zdjęciach, a dalej "już nic nie ma".
Udało mi się zrobić wszystko, co zamierzałam, przy pięknej pogodzie i nad wodą. Już po powrocie znalazłam spektakularne ruiny walcowni w Nietulisku Dużym i tam na pewno pojadę przy kolejnej okazji.
Bardzo polecam na 1-dniowy wypad, np. ze Starachowic, Iłży czy Ostrowca. Szkoda, że autobus z Iłży jadący do Ostrowca Świętokrzyskiego nie zatrzymuje się w Brodach, byłoby łatwiej i o wiele szybciej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz