piątek, 2 listopada 2018

Pęcice i Komorów

Było kilka powodów, dla których Pęcice wydały mi się miejscem wartym odwiedzenia. Na pewno dwór, chociaż wiedziałam, że pewnie zobaczę go tylko z daleka, folwark, cmentarz z I wojny światowej, kościół, mogiła żołnierzy AK, ale też sama przyroda - Stawy Pęcickie. Nie wszystko wyszło, ale to tylko z powodu braku dostępu. Po rewitalizacji to powinno się zmienić.


Dojechałam do Pruszkowa kolejką WKD i stamtąd szłam al. Armii Krajowej i ul. Pęcicką.
Najpierw zobaczyłam mały wodospadzik na Utracie i zaczęły się stawy. Widać je po lewej stronie, ale wstępu nie ma, bo jest tam hodowla karpia. Po prawej - ten mostek, dalej też teren prywatny.
I to był właśnie ten problem - wszędzie teren prywatny :(


Kawałek dalej zobaczyłam zabudowania folwarku, a właściwie kawałek spichlerza. Najpierw jakieś domy, ale to jeszcze nie był właściwy folwark.
Po II wojnie światowej folwark został - jak chyba wszędzie - przekształcony w PGR. Teraz - oczywiście
prywatny. Po traumatycznych doświadczeniach w Płochocinie wolałam nie wchodzić - sama nigdy nie wchodzę, a nie było kogo zapytać o pozwolenie. Brama otwarta, na szczęście prawie wszystko widać.
Folwark wg mnie lepszy od dworu, a przede wszystkim starszy i autentyczny. Rewelacja!

 Spichlerz i stajnia, 1 poł. XIX w.
Stajnia, 1 poł. XIX w.
Rządcówka, 1785
Spichlerz, 1 poł. XIX w.
Spichlerz, 1 poł. XIX w.




Przy głównej drodze, na grobli, stoi żeliwny krzyż  ufundowany w 1856 przez Leona Popławskiego, ówczesnego właściciela Pęcic.
Jakiś czas temu został odnowiony, więc trudno powiedzieć, w jakim stopniu jest oryginalny.








Uwaga na "Ł"!
Tak samo jest napisane na kapliczce na warszawskiej Białołęce.
 


Dwór w Pęcicach powstał w roku 1809 dla ks. Pawła Sapiehy. Miał być siedzibą loży masońskiej "Braci Polaków zjednoczonych na wschodzie Warszawy". Potem zmieniał wygląd i właścicieli, aż w końcu został zniszczony w 1915. Podczas powojennej odbudowy nad wejściem dodano napis : Jam Dwór Polski. Co Walczy Mężnie i Strzeże Wiernie.
Po 1945 umieszczono tu oddział psychiatryczny szpitala pruszkowskiego, a od 1976 pałac należał do Urzędu m. st. Warszawy. Pod koniec lat 70. XX w. został rozbudowany - czyli zniekształcony - podwyższono mu przybudówki boczne. W latach 90. był tu pensjonat "Dwór Polski".

Przed dworem - i na stronie Fundacji Dwór Polski - informacja dotycząca rewitalizacji (z funduszy unijnych):

Projekt zakłada rewitalizację budynku Pałacu w Pęcicach, w ramach której mają zostać wykonane między innymi następujące prace budowlane: wymiana więźby dachowej i poszycia dachowego, wykonanie elewacji budynku wraz z elementami ozdobnymi, odtworzenie stolarki okiennej i drzwiowej, adaptacja budynku (przebudowa: parteru, piętra i piwnicy), dostosowanie Pałacu do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Głównym celem projektu jest zwiększenie wykorzystania potencjału Zespołu Pałacowo-Parkowego w Pęcicach. Przywrócenie Pałacowi dawnej świetności poprzez wzrost dostępności do kultury oraz promocję polskiego dziedzictwa kulturowego.
                                                                                     
                                                                                      dworpolskipecice.pl

Jak zawsze boję się rewitalizacji, a już ta "przebudowa" bardzo mnie zaniepokoiła... Plusem jest to, że będzie można zwiedzać.

Pałac, 1809, odb. w latach 20. XX w.
Niedaleko dworu znajduje się cmentarz ofiar I wojny światowej.
Jesienią 1914 Pęcice znalazły się na linii frontu między wojskami niemieckimi i rosyjskimi. Rosjanie odbili wieś, Niemcy ostrzelali miejscową ludność.
Na cmentarzu pochowanych jest 218 żołnierzy rosyjskich i 49 niemieckich. Z okazji Wszystkich Świętych było tam kilka osób, paliły się znicze.
Przed I wojną światową odkryto tu relikty cmentarzyska, prawdopodobnie z okresu kultury łużyckiej.

Cmentarz z I wojny światowej




Szłam dalej ul. Parkową.
Pomnik Żołnierzy Armii Krajowej powstał w miejscu, w którym 2 sierpnia 1944 powstańcy natknęli się na Niemców podczas odwrotu z Warszawy. W walce zginęło 31 Polaków, 60-ciu zostało rozstrzelanych.
Przy pomniku organizowane są uroczystości rocznicowe.



Kapliczka, 1961; ul. Parkowa
Z ul. Parkowej widać park dworski. Znajduje się tam staw z wyspą, lodownia i figurka NMP z XX w. Teren parku łączy się z 50-hektarowym obszarem stawów, zasilanych przez Utratę. Powstały w XIX w.

Park krajobrazowy
Kościół pw. św. Piotra i Pawła został ukończony w 1832. Podczas I wojny światowej wnętrze zostało zniszczone, spaliła się też dzwonnica. W latach 20. XX w. naprawiono szkody. II wojnę światową kościół szczęśliwie przetrwał bez szwanku.
Nie udało mi się wejść do środka, nawet do kruchty. A właśnie tam znajduje się rozbity w 1914, marmurowy nagrobek Andrzeja Chądzyńskiego z 1632, na którym mi najbardziej zależało. I jeszcze epitafium z XIX w.
Poza tym warto zwrócić uwagę na "ołtarz z dwoma obrazami. Przedstawiają one Wniebowzięcie Pańskie. Obrazy były darem Leona Popławskiego, dziedzica Pęcic. W nawie bocznej znajduje się wizerunek Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej. Malunek na desce pochodzi z XVII wieku." (tablica informacyjna).
Zdjęcia w linku, na stronie parafii. 








Na ścianie południowej kościoła zachowały się 2 pociski po niemieckim ostrzale w 1914 r.
Możliwe, że ślady po kulach na starym nagrobku również pochodzą z tego ostrzału. Też są od strony południowej.

Cmentarz, z lewej str. widać kościół
Figura NMP przed kościołem jest dziełem Konstantego Hegla, twórcy m.in. warszawskiej Syrenki. W 2001 została odrestaurowana.

Figura NMP przed kościołem
Figura NMP przed kościołem
Krzyż za kościołem, przy rondzie
Minęłam rondo i poszłam dalej ul. Parkową do Pęcic Małych i do Komorowa. Kolejne rondo i w prawo. Ul. Komorowska przechodzi w Sanatoryjną, gdzie pod nr 3 znajduje się dawny dwór. To już Komorów.
Po drodze taki oto widoczek :)


Tablica informuje głównie o parku przy szpitalu w Komorowie. Bardzo słusznie, bo o dworze nie warto nawet wspominać... Była to letnia rezydencja właścicieli okolicznych dóbr. Od 1912 majątek należał do dotychczasowego zarządcy, Józefa Markowicza. To on w 1930 utworzył miasto-ogród Komorów.
Znalazłam stary wizerunek dworu.
W 1900 drewniane zabudowania zostały zastąpione murowanym sanatorium, przypominającym pałac. Niestety, w latach 50. XX w. "zniknęły wieżyczki, ornamenty i zdobienia, a bryłę znacząco uproszczono." Teraz wygląda tak, że nie można się nawet domyślić, że to był dwór.
Park wygląda imponująco, brama też ładna.
Ciekawe są losy ostatniego właściciela majątku.

Budynek szpitalny w Komorowie; ul. Sanatoryjna 3
Niestety, nie miałam już czasu pochodzić po parku, ale pójdę tam na pewno przy okazji zwiedzania Komorowa.


Al. Kasztanową doszłam do ul. Pęcickiej, czyli zatoczyłam koło. Ten krzyż mijałam idąc do Pęcic.

Komorów - al. Kasztanowa
Al. Kasztanowa/ Pęcicka
Do Pęcic wrócę na pewno po rewitalizacji. Chcę zobaczyć pałac i pochodzić po parku, nad stawami. Spróbuję to też tak zorganizować, żeby wejść do kościoła. A Komorów był teraz tylko przy okazji, więc pojawi się kiedyś jako oddzielny temat.


http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/3565/Pecice/
Fundacja Dwór Polski
http://parafiapecice.michalowice.pl/historia.html
http://parafiapecice.michalowice.pl/czytelnia/2014-10nmo/Dzieje_Pecic.pdf
Józef Markowicz i jego rodzina w Komorowie

4 komentarze:

  1. Płasko aż mdło, ale krajoznawczo niezwykle bogaty materiał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię płasko, w ogóle lubię Mazowsze. I bardzo dobrze się tu chodzi, bo człowiek się nie męczy :)
      Ciekawiej będzie po rewitalizacji, bo będzie można zobaczyć dwór, park i stawy. To są piękne okolice, tylko na razie niedostępne.

      Usuń
  2. Aż łza się kręci w oczach. Jestem potomkiem Leona Popławskiego i właśnie się tam wybieram.Mam nadzieję, że Fundacja przywróci stan podobny do pierwotnego i rozsławi to szczególne miejsce dla naszej historii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Ja też mam nadzieję, że rewitalizacja nie zaszkodzi temu miejscu. Zawsze im bliżej oryginału, tym lepiej. Jak tylko będzie można zwiedzać, pojadę i pokażę tu zdjęcia.

      Usuń