niedziela, 25 lipca 2021

Łomna

W Łomnie byłam 2 razy, z czego pierwsza wizyta, w 2017, była dużo bardziej owocna. Udało mi się wejść do kaplicy Trębickich i zobaczyć oszałamiającą swoją archaicznością kapliczkę przy kościele. Teraz szukałam pozostałości dworu i folwarku.

Z Warszawy do Łomny można dojechać autobusem 750 z M Młociny albo Polonusem. Trochę ponad pół godziny jazdy.

Na początek kilka podstawowych faktów z historii wsi:

Nazywana niegdyś Łomnami lub Łomnami Wielkimi należy do najstarszych miejscowości na Mazowszu. Wymieniana jest już w bulli papieskiej Hadriana IV z roku 1155. Nadano ją wtedy Kanonikom Regularnym z Czerwińska. Pozostała w ich rękach do końca XVIII-go wieku. (...)

W początkach XIX-go stulecia dobra łomniańskie wydzierżawił Antoni Trębicki, były poseł ziemi inflanckiej na Sejm Czteroletni i protegowany króla Stanisława Augusta. Gotówkę na dzierżawny zastaw wyasygnował królewski bratanek książę Józef Poniatowski. Trębicki był dobrym gospodarzem. Założył fabryczkę narzędzi rolniczych, był pionierem mechanizacji rolnictwa. Próbował nawet założyć w Łomnej pierwszą w kraju szkołę rolniczą. Po wojnie polsko – rosyjskiej 1830-1831 wycofał się z administracji majątkiem. Jego dwaj synowie: Stanisław i Konstanty byli zwolennikami carskiego namiestnika Księcia Konstantego. Pierwszy z braci został zastrzelony przez podchorążych w czasie nocy listopadowej 29.XI.1830 roku.

W roku 1845 Łomnę dzierżawi syn Stanisława Aleksander, a od roku 1900 Władysław Trębicki. Potem majątek przechodzi w ręce rodziny Jaroszewiczów.

                                                                                                                  parafia.lomna.pl

Kaplica grobowa hr. Antoniego i Zofii Trębickich, 1 poł. XIX w.


 D.O.M.

PAMIĘCI

ZOFII TRĘBICKIEJ 

Z RYKACZEWSKICH

MAŁŻONKI ANTONIEGO

TRĘBICKIEGO

UR.1785R,  +1867.

I tu ciekawostka: Zofia Trębicka była córką niepiśmiennego owczarza.


Cnocie, światłu, rolnictwu oddając wiek długi

W użytku ziomków piękney szukałeś zasługi

Kray ią przyznał i wdzięcznie wspomina

Cóż nad tym grobem wyrzecze rodzina

Ona drogiemu Oycu skromny kamień święci

Wątły dowód nie zgasłey czci żalu pamięci

 

Jak widać stan kaplicy woła o pomstę do nieba... 

Zdjęcia zrobiłam 1 kwietnia i wtedy dało się bez problemu chodzić dookoła. W lato nie jest to dobry pomysł - przedzieranie się przez pokrzywy nie należy do przyjemności.

Trakt Trębickich - dalej jest Wisła

Kaplica jest po lewej stronie Traktu Trębickich. Przy kościele, od strony Traktu, w 2017, stała ta cudna kapliczka.

Kapliczka jest obecnie w renowacji, ale w praktyce oznacza to pewnie jej odtworzenie. Miałam ogromne szczęście, że zobaczyłam oryginał... Kiedyś gdzieś przeczytałam, że jest bardzo stara i nadaje się do skansenu, ale teraz nie mogę znaleźć żadnych informacji na jej temat. 

Ogrodzenie jest to samo, tylko odmalowane.


 

Wejście na teren kościoła

Kościół pw. św. Mikołaja Biskupa, 1872 (wg projektu Henryka Marconiego), 1929, 1946

Kościół został zniszczony podczas I wojny światowej pociskami armatnimi. Drugą wojnę szczęśliwie przetrwał bez większego uszczerbku.

Jest niedostępny, drzwi zamknięte non-stop. Nie udało mi się wejść przy pierwszej wizycie i nie udałoby się też teraz, gdybym nie trafiła na mszę.

Warto zwrócić uwagę na obrazy, które są kopią dzieł wybitnych twórców włoskich. Jest też dębowa chrzcielnica z 1917. Najstarsza część ołtarza głównego pochodzi z 1874.

Dzwonnica, 1965

Żeliwna figura NMP Niepokalanie Poczętej ufundowana przez Paulinę i Aleksandra Trębickich, 1859

A teraz wyjątkowo żałosna relacja z poszukiwania pozostałości dworu...

Podczas II wojny światowej w pobliżu wsi przebiegała granica Generalnego Gubernatorstwa. Wiosną 1940 r. hitlerowcy wypędzili mieszkańców na okres ok. miesiąca do Puszczy Kampinoskiej, w kierunku Wilkowa. Wieś została wówczas splądrowana, a majątek Trębickich rozgrabiony. Wielu mieszkańców zostało przez hitlerowców aresztowanych i deportowanych do pracy na terenie Prus Wschodnich.

W roku 1945 proboszcz parafii Łomna ks. Edward Gregorkiewicz wspomógł finansowo pierwsze prace ekshumacyjne w miejscu kaźni w pobliskich Palmirach.

Po II wojnie światowej majątek Trębickich przejęło państwo, utworzono tu Państwowe Gospodarstwo Rolne (...). PGR postawiono w stan upadłości (mimo wypracowywanego zysku) i sprzedano. Obecnie zabudowania gospodarcze znajdują się w stanie daleko posuniętej i pogłębiającej się ruiny.

                                                                                                                infopolska.com.pl

To wyjaśnia wszystko. Dwór rozebrano na początku l. 50. XX w., ja jednak miałam nadzieję COŚ znaleźć...

Gruzy dworu
Zawalona, murowana piwnica

Oczywiście, sama bym na to nie wpadła.

Próbowałam później dostać się do dworu z głównej drogi, wg wskazówek. Miałam zobaczyć słupki i faktycznie były - duże, białe bloki leżą po obu stronach 2 wjazdów z czerwonej kostki. Ale dalej już tylko krzaki i zielsko. Nie udało mi się dojść do podjazdu, który podobno się zachował, ale w sumie i tak bym go nie zobaczyła. Znalazłam tylko jedno zdjęcie, z 2008. Informacja z Wikipedii o tym, że "na osi dawnego dworu biegnie aleja dojazdowa oraz ślady owalnego podjazdu" jest już mocno nieaktualna. Wchodząc kolejnym wejściem doszłam do gruzów i fragmentów posadzki, ale nie wiem, co to było. Na pewno nie dwór.

Na razie minęłam pozostałości dworu i doszłam do oficyny dworskiej.

Oficyna dworska, z cegły, otynkowana na biało, 1 poł. XIX w.

Sień oficyny z pilastrami toskańskimi w narożach

Sień oficyny

Jak tam trafić? Najprościej jest wysiąść na przystanku Łomna-Las i skręcić w drogę 639, minąć bloki, a potem w lewo.

Wypatrzyłam jeszcze kilka starych budynków, pozostałości folwarku.  

Wikipedia podaje informację o "ruinach rządcówki, murowanej z cegły, otynkowanej usytuowanej przy drodze przez wieś" z 1 poł. XIX w. i zniszczonej w l. 80. XX w. - nie ma po niej śladu i nie wiem, gdzie się znajdowała.

Na cmentarzu praktycznie nie ma starych nagrobków, widziałam może 2-3. Jest natomiast miejsce pamięci - zbiorowa mogiła żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1939.

Nie można nie wspomnieć o mennonitach, których ślady są bardzo widoczne w tych okolicach. Ze strony infopolska.com.pl:

Kilka rodzin kolonistów holenderskich osiedliło się we wsi na początku XIX w. wykupując grunty z rąk polskich. Na kolonię nazywaną Borki składały się w 1884 r. 3 zagrody o 101 morgach powierzchni, wchodzących w skład dóbr Łomna. Obecne ślady pozostały w tradycyjnym krajobrazu jako stawy i kanały odwadniające oraz sztuczne nasadzenia widoczne na obniżonym w kierunku Wisły (w kierunku północnym) terenie łąk i pastwisk.

Zamierzałam wracać wałem i w dowolnym momencie dojść do głównej drogi, gdzie kursuje 750, ale było już za późno.

Łomnę polecam przede wszystkim ze względu na kaplicę - jest wg mnie dużo ciekawsza niż kościół, krajobraz poolęderski, który osobiście uwielbiam i bardzo dużą, piaszczystą i czystą plażę, na której zakończyłam zwiedzanie. Zachowało się też trochę starych, drewnianych domów.



http://www.infopolska.com.pl/polska/wojewodztwo_mazowieckie_7,powiat_nowodworski_155,miejscowosc_lomna_18888 

http://www.parafia.lomna.pl/historia-kosciola,25,2.html 

Lechosław Herz, Puszcza Kampinoska przewodnik, Oficyna Wydawnicza "Rewasz", 2006, s. 264-265

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz