środa, 3 maja 2017

Włodawa

Włodawa jest miejscem, o którym myślałam już od dawna ze względu na wielokulturowość i niesamowity Czworobok. Czegoś takiego nigdzie nie widziałam. Do tego synagogi, cerkiew, piękny Bug i klimat małego miasteczka na wschodzie, jaki uwielbiam!

To była wycieczka z Lublina , we Włodawie byłam ok. 11.

Ul. 1000-lecia PP/ Kraszewskiego/ JP II


Idąc na rynek minęłam kolumnę toskańską z 1766 r. 
U jej stóp znajdują się tablice ku czci żołnierzy austriackich i niemieckich poległych w 1915 r.
Nie dało się zrobić sensowniejszego zdjęcia, ponieważ trwały prace drogowe i wszystko było rozkopane.





Po 10 minutach dotarłam do rynku i zobaczyłam Czworobok. Jest zachwycający!
To XVIII-wieczne jatki i kramy wybudowane na planie kwadratu, z obszernym dziedzińcem, do którego wiodą 2 bramy wjazdowe. Nad kramami znajdują się mieszkania.
Na tablicy informacyjnej można przeczytać, że do 1766 r., czyli do regulacji miasta rozpoczętej przez Jerzego Flemminga i kontynuowanej przez Czartoryskich, były drewniane. Przebudowane zostały na przełomie XIX i XX w.
Jest to unikatowy w Polsce układ architektoniczny.




 



Postać jeźdźca z wyciągniętą szablą widoczna nad bramą związana jest z Trylogią - na dziedzińcu Czworoboku miał miejsce pojedynek Bohuna z Wołodyjowskim.
Kamieniczki wokół rynku pochodzą z przełomu XIX i XX w., zachowany został natomiast XVIII-wieczny kształt rynku.
W pobliżu synagogi można zobaczyć kilka drewnianych, przedwojennych budynków.

Ul. Krótka 3 i 5
Zespół synagogalny, obecnie muzeum, robi naprawdę duże wrażenie. Składają się na niego 2 synagogi i dom kahalny.
Większe grupy ludności żydowskiej zaczęły napływać do Włodawy na początku XVI w. Do II wojny światowej stanowili 60% ludności miasta. Mieszkali głównie na rynku i w jego okolicach, oraz w zachodniej części miasta (ul. 1000-lecia, Czerwonego Krzyża, Okunińska, Furmańska, Kotlarska, Hołoda, aż do ul. Chełmskiej).

Wielka Synagoga została zbudowana w 1774 r., częściowo z fundacji Czartoryskich, na miejscu drewnianej. Podczas okupacji służyła jako magazyn wojskowy, ocalała tylko szafa ołtarzowa, aron ha-kodesz, z roku 1936. W 1983 r. synagoga została wyremontowana z przeznaczeniem na cele muzealne.



Babiniec


Dom kahalny pochodzi pochodzi z 1928 r. Pełnił funkcję administracyjną gminy żydowskiej i biblioteki. Obecnie jest to administracja muzeum.

Dom kahalny

Mała Synagoga powstała pod koniec XVIII w. Była domem modlitwy i miejscem studiowania Tory.
Malowidła w sali męskiej przedstawiają zwierzęta, instrumenty, znaki zodiaku, teksty modlitw. Pochodzą z lat 30-tych XX w.





Muzeum corocznie organizuje Festiwal Trzech Kultur. W ciągu 3 dni prezentowane są kultury żydowska, ruska i polska.
A propos wielokulturowości warto dodać, że w XVII w. Włodawa była azylem dla protestantów. W 1624 r. wzniesiono szkołę i zbór kalwiński, działający do 1698 r., w 1634 r. został zwołany synod kalwiński. Niestety, nie zachowały się żadne zabytki z tym związane.

I jeszcze spojrzenie na architekturę z zewnątrz.

Wielka Synagoga
Obie synagogi, Mała i Wielka
Wielka Synagoga
Niedaleko rynku znajduje się cerkiew Narodzenia NMP. Ufundowana została przez Augusta Zamoyskiego w 1842 r. jako cerkiew greckokatolicka, w 1875 r. została zamieniona na prawosławną. Z powodu złego stanu została jednak rozebrana i wzniesiono nową, w roku 1895. W 1946 r. na 10 lat została zamknięta po wysiedleniu prawosławnych Ukraińców.


Krzyż ekumeniczny przy cerkwi






 "Krzyż ten napisany został przez dzieci prawosławne i katolickie podczas IV Festiwalu Trzech Kultur we
Włodawie, 29 września 2001 r."














Kościół parafialny pw. św. Ludwika wydaje mi się dużo ciekawszy wewnątrz niż z zewnątrz. Jego budowa została ukończona w 1780 r. wg projektu Pawła Fontany. Obok znajduje się klasztor oo. paulinów z początku XVIII w.






"Czesławie lub Mario
Ja Ciebie chrzczę
w Imię Ojca i Syna
i Ducha Świętego"

Po obejrzeniu głównych zabytków Włodawy nastąpiła część bardziej rekreacyjna. Ulicą Mostową udałam się nad Bug. Chciałam posiedzieć nad wodą, niestety, nie było mi dane zaznać spokoju. Po kilku minutach zwaliła się dość liczna i bardzo jazgotliwa wycieczka :( Miałam pecha, bo miejsce normalnie jest chyba dość odludne.

Ul. Mostowa
Granica RP nad Bugiem
 Wróciłam Mostową do ul. Podzamcze, którą poszłam do końca i znowu zeszłam nad rzekę.

Ul. Mostowa/ Podzamcze
ul. Podzamcze


Po nielegalnym przekroczeniu granicy :), udało mi się trochę spokojnie posiedzieć nad wodą, w pobliżu wodowskazu.

Do centrum wróciłam al. Piłsudskiego. Szukałam jakiegoś sensownego miejsca na obiad, ale jakoś nic nie znalazłam, a akurat nadjechał bus do Łęcznej, gdzie zamierzałam spędzić drugą część dnia. Tam zresztą był z tym jeszcze większy kłopot :(

Al. Piłsudskiego
Al. Piłsudskiego
Podsumowując: Włodawa na pewno jest miejscem wartym odwiedzenia. Z braku czasu nie udało mi się pochodzić po mieście tyle, ile bym chciała, a myślę, że byłoby warto. Po powrocie, i również teraz pisząc ten post, zorientowałam się, ile przegapiłam. Nie udało mi się wejść do cerkwi, nie widziałam neolitycznego grobowca w centrum miasta, bo o nim nie wiedziałam.
Dobrze byłoby wrócić i połączyć to z Różanką (10 minut busem) albo Okuninką nad Jeziorem Białym (też 10 minut).



https://www.muzeumwlodawa.eu/
https://perlypolski.pl/miasta-i-wsie/warto-zobaczyc/233-wlodawa/297.html
http://polesie24.pl/pl/historia-miasta/
http://tnn.pl/himow_fragment.php?idhr=1549

7 komentarzy:

  1. I to jest to co lubię najbardziej! Polska B a nawet C. Daleko od metropolii, obleganych "atrakcji" itp. Za to z klimatem i mieszkańcami których daj Panie Boże więcej.
    Czworobok fdaktycznie unikat - może idea takiego rozwiązania przyszła z Ormianami?
    Synagogi malownicze, w Tarnowie tylkomruiny, ale w Dąbrowie Tarnowskiej poęknie odnowiona.
    Całe miejsce wartre tuptania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukałam jeszcze teraz informacji o Czworoboku. Ormianie osiedlali się we Włodawie, ale w Czworoboku handlowali głównie Żydzi.
    W ogóle, jak czytałam o Włodawie, nie trafiłam na nic o Ormianach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem możliwe, trzeba by prześledzič źródła inspiracji, czyli przeanalizować biografię twórców i inwestorów (a i tak sporo wpływów zazwyczaj się przeoczy). Ważne że jest ciekawy obiekt do zobaczenia.

      Usuń
  3. Nie znalazłam nic na temat twórców Czworoboku, ani w ogóle nic o działalności Ormian we Włodawie. Mam wrażenie, że na wszystkich stronach jest powielana ta sama informacja. Dokumenty to może i są, ale we Włodawie, o ile przetrwały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To norma, na necie nie ma co szukać, jest głównie powielanie materiałów "wrzuconych" już przez innych. Kopalnią wiedzy mogą być międzywojenne przewodniki (o ile taki powstał,dla tych terenów?).

      Usuń
    2. W necie można znaleźć bardzo dużo informacji, tylko akurat nic na ten temat. Pewnie nie ma to po prostu związku z Ormianami, bo ktoś by to napisał. Jest sporo autorskich opracowań, i one mają wartość, natomiast jakieś strony typu "zabytki X", a nawet artykuły,je powielają. Np cały temat osadników niemieckich jechał na jednym, genialnym zresztą, źródle.

      Usuń
  4. Zapraszam na spływy kajakowe do lub z Włodawy. Szczegóły na stronie https://kajakowaprzygoda.pl/kajaki-bug/splywy-kajakowe-we-wlodawie-aktywny-wypoczynek-w-kajaku-po-granicznym-bugu/

    OdpowiedzUsuń