sobota, 15 lipca 2017

Jeziernik - Ostaszewo - Nowa Kościelnica - ...

Jeziernik, Ostaszewo i Nowa Kościelnica to pierwsza część trasy, bo w sumie przeszłam tego dnia przez 6 wsi. Do pokazania jest dużo, więcej czasu mi na to zeszło niż zakładałam. Nie wiem, jakim cudem zdążyłam, tym bardziej, że w Jezierniku byłam dopiero po 13 z powodu kiepskiego dojazdu. Końcówka wyprawy była dość żałosna :)


Do Jeziernika dojechałam z Nowego Dworu Gdańskiego. Pogoda nie sprzyjała zdecydowanie, co widać na zdjęciach, ale nie było czasu, żeby przekładać.
Zależało mi przede wszystkim na kościele, który ma 2 ciekawostki: odcisk psiej łapy na zewnętrznej ścianie i topór na wieży. To jeden z najstarszych kościołów na Żuławach.
Jest legenda o mieszkańcu, który cisnął toporem bardzo wysoko, chcąc udowodnić swoją siłę. Topór ulokowano na wysokości, do której doleciał. A co to naprawdę oznacza? Nie znalazłam.
Psy natomiast pilnowały podobno suszących się cegieł, więc tu sprawa wydaje się jasna.
Przy kościele zachowało się trochę starych nagrobków i żeliwnych krzyży. We wsi mieszkało wielu mennonitów, którzy przybyli tu przed 1690 r.
Po powrocie zorientowałam się, że przegapiłam dom podcieniowy z 1855 r. - nie wiedziałam o nim :(
(zdj. w linku).

Kościół św. Jerzego, XIV w.; odcisk psiej łapy
Kościół św. Jerzego, XIV w.
Kościół św. Jerzego, XIV w., wieża, XVII w.
Topór na wieży z datą 1853
Jeziernik
Jeziernik
Po 14 byłam już w Ostaszewie. Jest tu sporo drewnianej zabudowy z XIX w., domy są przepięknie zdobione.



 MIEJSCE
POŚWIĘCONE WSZYSTKIM,
KTÓRZY NA TEJ NASZEJ
ZIEMI OJCZYSTEJ
ŻYLI, PRACOWALI, CIERPIELI.

                                                                                             OSTASZEWO - 2005 

Najpierw obeszłam kościół, udało mi się też wejść do środka. Pani, która akurat coś przygotowywała, opowiedziała mi o ruinach kościoła nieco dalej i grobie niemieckiego żołnierza pod jego murami. Ale o tym za chwilę.

Kościół św. Jana Chrzciciela, lata 70. XIX w.


Empory, ponieważ kościół był ewangelicki, nagrobek w kształcie księgi też jest typowo ewangelicki.


Kościół św. Jana Chrzciciela, lata 70. XIX w.
Najpiękniejszy chyba dom w Ostaszewie

Ostaszewo
Tak więc doszłam wreszcie do ruin kościoła z 1 poł. XIV w. Nie spodziewałam się, że zobaczę coś tak ogromnego!
Kościół został spalony podczas wojny przez Niemców. Dowiedziałam się, że czasami odbywają się tam msze, a proboszcz myśli o zadaszeniu - oby nie! Co do grobu niemieckiego żołnierza pod murami, to napis mówi, dlaczego zginął. Pochowali go Polacy i do tej pory dbają o ten grób, m.in. dzieci z miejscowej szkoły. Faktycznie jest zadbany.

Ruina gotyckiego kościoła spalonego w 1945


Dawny hotel, ob. sklep
Ostaszewo
Ostaszewo, przy drodze do Nowej Kościelnicy
Do Nowej Kościelnicy weszłam po 16. Tu ważne były 2 domy podcieniowe, naprawdę rewelacyjne!

 Dom podcieniowy, poł. XVIII w.


 Dom podcieniowy, 1840




Budynek po lewej stronie z datą 1923 i inicjałami HF
I tu również coś przegapiłam - posiadłość Schroedterów (w linku). To dlatego, że szłam główną ulicą wsi i nie miałam już czasu rozglądać się po bocznych uliczkach. Trudno :( 
Z czasem nauczyłam się, że nie zawsze wszystko się uda zwiedzić, a czasem znajduje się coś po powrocie. Ważne, żeby zobaczyć to, co najważniejsze i mieć z tego przyjemność, a nie pędzić.
Tym razem jednak i tak musiałam się spieszyć. Była prawie 17, a ja miałam przed sobą jeszcze Żuławki i Drewnicę.

Cdn. :)



https://zabytek.pl/pl/obiekty/jeziernik-kosciol-fil-pw-sw-jerzego
https://zulawy.infopl.info/index.php/pndg/gostaszewo/jeziernik
https://zulawy.infopl.info/index.php/pndg/gostaszewo/ostaszewo
https://zulawy.infopl.info/index.php/pndg/gostaszewo/nowakoscielnica

1 komentarz:

  1. Znam te tereny mam rodzinę w Niedzwiedziówca ładne tereny dawnej rolnicze a obecnie tereny wczasowo rekreacyjne z dala od miasta i blisko wisła rzeka

    OdpowiedzUsuń