piątek, 14 lipca 2017

Sztutowo i Marzęcino

Nie zamierzałam zwiedzać obozu w Sztutowie, tak jak nie zwiedzałam Majdanka będąc w Lublinie. Ale idealnie mi to pasowało tego dnia, bo autobus do Marzęcina miałam popołudniu i mogłam wcześniej pochodzić po Sztutowie. Poza tym stwierdziłam, że raz należy to zobaczyć. I więcej nie zamierzam.


Do stycznia 1942 r. obóz Stutthof nie podlegał bezpośrednio centralnym władzom SS w Berlinie i był obozem lokalnym, miejscem internowania ludności polskiej z terytorium Gdańska i Pomorza Gdańskiego. W 1942 r. Stutthof został obozem koncentracyjnym.

Wartownia SS
Komendatura



Szubienica

Komora gazowa
Komora gazowa
Krematorium
Hale fabryczne

Sztutowo to, na szczęście, nie tylko obóz. Bardzo podobał mi się kościół św. Wojciecha. To dawny zbór baptystyczny z 1878.


Sztutowo
Znacznie więcej starej zabudowy zachowało się w Marzęcinie. Bardzo mi zależało, żeby tam pojechać, bo wieś jest naprawdę wyjątkowa.
Na tablicy informacyjnej przy kościele można przeczytać:

"W Marzęcinie trzeba zauważyć ciekawy układ zabudowy, który nazywa się "potrójną ulicówką" (droga, woda, droga), zabudowaną jednostronnie przepięknymi zabytkowymi domami. Mamy też wspaniały kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny z tzw. murem pruskim.(...)
Nasza gmina to wyjątkowa, charakterystyczna architektura i zabytki będące spuścizną wielowiekowej kultury Żuław: podcieniowe domy, holenderskie zagrody, mennonickie cmentarze i gotyckie świątynie; wreszcie architektura wodna w postaci urządzeń, ale również uregulowanych ludzką ręką sieci rzek, kanałów, melioracyjnych rowów."

I nie jest to naciągane. Stare domy, w różnym stylu, są naprawdę wszędzie, układ wsi też robi wrażenie. Jest tam po prostu pięknie!











Społeczeństwo wsi Marzęcino
w darze za powstanie
Związków Zawodowych
- SOLIDARNOŚĆ -
Rolników Indywidualnych
- Rok 1981-










Kościół Niepokalanego Poczęcia NMP powstał w 1852 r. jako kościół ewangelicki. Po wojnie został przejęty przez katolików.

Był zamknięty, ale na stronie zulawy.infopl.info jest opis:

"Wnętrze kościoła zdobią: XIX-wieczny ołtarz główny, prospekt organowy z rzeźbami aniołów dmących w trąby, XVIII-wieczny świecznik oraz drewniane, zdobione podpory w prezbiterium i nawie, przymocowane do ścian bocznych i belek stropowych."

Kilka słów o historii wsi, z tej samej strony:

"Przed II wojną światową Marzęcino podzielone było na dwie wsie: Jungfer i Keitlan. Wieś rybacka Jungfer została założona w XIV wieku i posiadała dostęp do Zalewu Wiślanego. Keitlan od XVII wieku zasiedlali osadnicy olęderscy. Jeszcze przed wojną okoliczne tereny na północny wschód od Marzęcina obejmowały duże rozlewiska. Obecnie są to niewielkie stawy, które wraz z wierzbami tworzą jeden z piękniejszych krajobrazów na Żuławach. O dawnej, wielkiej wodzie świadczy też pozostałość po dawnej śluzie stojącej na całkowicie suchym lądzie."



Tablica z datą "1884" i z nazwiskami osób sprawujących nadzór nad funkcjonowaniem śluzy

Śluza jest wpisana do rejestru zabytków.
Jej zadaniem była "była ochrona wsi i Kanału Panieńskiego przed naporem wody Zalewu Wiślanego. Po wybudowaniu przepompowni w Osłonce śluza znalazła się na suchym lądzie."                         zulawy.infopl.info

Nieopodal wsi Osłonka, ok. 2,5 km od Marzęcina, znajduje się najniższy punkt depresyjny w Polsce.

Idąc do śluzy, minęłam ruiny domu, w którym widać było jeszcze w pełni zachowany piec kaflowy i komin.
Wróciłam do centrum i przez mostek przeszłam na drugą stronę wsi. Tam jest już mniej zabudowań.

Kanał Panieński, prawobrzeżny dopływ Szkarpawy


Posiedziałam jeszcze chwilę nad kanałkiem czekając na autobus i ok. 18 byłam już w Stegnie. Po obiedzie podjechałam do Sztutowa, skąd plażą doszłam do Kątów Rybackich.


Marzęcino jest wg mnie w czołówce miejsc, jakie należy na Żuławach zobaczyć. Perełka!



http://www.stutthof.org/historia
https://zulawy.infopl.info/index.php/pndg/gndg/marzecino

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz