Na początek trochę historii:
[Okuniew] powstał na terenach wsi Długa Wola, której dziedzicem był Stanisław z
Kalenia Okuń. W 1538 r. otrzymał on od króla Zygmunta I przywilej na
utworzenie miasta (...) W XVI w. miasto musiało mieć duże znaczenie, gdyż w 1578 r.
odbyła się tu narada posłów carskich, z Litwinami popierającymi
kandydaturę cara Fiodora Iwanowicza. W 1656 r. pod Okuniewem odbyła się
zwycięska bitwa Stefana Czarnieckiego ze Szwedami. W 1703 r. kwaterował
tu król szwedzki Karol XII. (...) Po Okuniach majątek w O. znajdował się w posiadaniu
Powsinów, Ciołków, Radzimińskich h. Lubicz, Okęckich, Grzybowskich,
Klickich i Łubieńskich h. Pomian. Po 1795 r. miasto stało się granicznym
i w zw. z tym utworzono tu komorę celną. Znalazło się wówczas pod
panowaniem austriackim. (...) Po wygonieniu Austriaków
Okuniew stał się siedzibą podprefektury oraz gminą, początkowo w
Księstwie Warszawskim, a po 1815 r. stolicą powiatu w Królestwie
Polskim. W 1820 r. Jan hr. Łubieński wybudował tu obecny pałac. 18
lutego 1831 r. w Okuniewie miała miejsce bitwa między oddziałami
Żymierskiego i Szembeka z Rosjanami, podczas której miasto zostało
spalone. Stolica powiatu po tej bitwie przeniesiona została do Mińska. (...) W rękach [Łubieńskich] majątek znajdował się
do 2. poł. XIX w., następnie przeszedł w ręce rodziny Lortschów. Pod
Okuniewem walczono również w okresie powstania styczniowego. Po upadku
powstania władze carskie postanowiły wybudować linię kolejową pomiędzy
Warszawą a Moskwą, która początkowo miała przebiegać przez miasto,
jednak ostatecznie ominęła je o 4 kilometry. Wpłynęło to znacząco na
spowolnienie rozwoju miasta i pozbawienie go praw miejskich w 1869 r. (...)
Spod panowania rosyjskiego wieś wyszła w 1915 r., by przejść pod
panowanie niemieckie pod którym znajdowała się aż do Traktatu
Wersalskiego w 1919 r. kiedy to miasto wróciło do Polski.
polskiezabytki.pl
Przyjechałam busem z Warszawy i wysiadłam na Rynku, tuż przy pałacu Łubieńskich. Zostawiłam go na później, bo chciałam przed mszą dostać się do kościoła. Poszłam aleją przecinającą park.
Rynek (125m x 100m) |
Do kościoła św. Stanisława Kostki weszłam bez problemu i mogłam spokojnie robić zdjęcia.
Został zbudowany w latach 1828-1835 z funduszy Jana Łubieńskiego, właściciela Okuniewa. Zaprojektował go Jakub Kubicki lub wg innych źródeł - Chrystian Piotr Aigner, w stylu empire.
Kościół parafialny św. Stanisława Kostki, 1828-1835, 1935 |
Fasada |
Fasada |
Ambona |
Obraz Trójcy Świętej, szkoła włoska, pocz. XVIII w. |
Przy kościele św. Stanisława Kostki znajdują się ciekawe figury, m.in. patrona. Można też obejrzeć w gablocie trofea sportowe zdobyte przez Okuniew.
Figury nie są raczej zabytkowe, ale wyglądają na ludowe. Ciekawy jest sposób malowania twarzy, również w kapliczce, którą napotkałam później.
Dzwonnica, 1977 |
Plebania, 1 poł. XIX w. |
Wg tablicy informacyjnej przed kościołem cmentarz katolicki powstał w 1836.
Kaplica cmentarna, 1835 |
Kaplica cmentarna, 1835 |
Kaplicę cmentarną widać z daleka.
Po prawej stronie alei, w pobliżu kaplicy, znajduje się grób ks. proboszcza Władysława Żebrowskiego (zm. 1918), a za nim najbardziej zaniedbany grób właścicieli ziemskich, jaki kiedykolwiek widziałam. Ledwo udało mi się odczytać nazwisko "Smoleński", a zorientowałam się tylko dlatego, że stary nagrobek i wiedziałam, że piaskowiec.
Po tej samej stronie znajduje się pomnik żołnierzy poległych w 1920.
Nagrobek Dionizego (zm. 1848) i Ludwiki (zm. 1849) Smoleńskich, właścicieli Budziska i Młotkowa |
Nagrobek Kazimierza Kudlińskiego, żołnierza I Pułku Szwoleżerów, który poległ w 1926 podczas walk ulicznych związanych z przewrotem majowym (za kaplicą, bardziej w lewo) |
Do cmentarza żydowskiego należy iść aleją po lewej stronie od wejścia do katolickiego (mapka). Znajduje się on w lesie, za cmentarzem katolickim. Nie ma żadnego drogowskazu, dopiero tabliczka na miejscu.
Pozostawał nieczynny od 1942 r., ale formalnie zamknięty został dopiero (...) 15 września 1964 roku (...) W 1988 r. z inicjatywy Fundacji Rodziny Nissenbaumów teren nekropolii został uporządkowany. W styczniu 2011 r. podczas spotkania potomków Żydów okuniewskich z rabinem Michaelem Schudrichem zapadła decyzja o wykonaniu lapidarium w formie muru z przytwierdzonymi macewami. [na razie nic nie ma]
Na powierzchni 0,5 ha zachowało się kilkadziesiąt nagrobków lub ich fragmentów, z których najstarszy pochodzi z 1881 roku. Na cmentarzu znajduje się również grób, który do jesieni 2005 r. był oznaczony krzyżem. Jak twierdzą mieszkańcy, jest to mogiła polskiego chłopca, którego Niemcy wzięli za Żyda i rozstrzelali wspólnie z Żydami na cmentarzu.
sztetl.org.pl
Cmentarz jest w rejestrze Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a od 2001 opiekują się nim uczniowie z Okuniewa, Sulejówka i woluntariusze, co, jak widać, mu nie pomogło...
Cmentarz żydowski, 2 poł. XIX w. |
Na jednej z macew znalazłam monetę 1zł. Dowiedziałam się, że czasami Żydzi kładą monety na grobach.
Gmina żydowska powstała w Okuniewie w XVIII w. Istniała też synagoga. Wg sztetl.org.pl "W okresie międzywojennym w 1921 r. w Okuniewie żyło około 500 Żydów. W mieście działały liczne żydowskie organizacje społeczne i kulturalne. Po 1930 r. wielu Żydów wyemigrowało."
Do kapliczki na Łysej Górze szłam ul. Zabraniecką. Nie wiem, z którego roku jest ten piękny krzyż.
Po wyjściu z Okuniewa droga wiedzie przez las, pojawiają się wydmy.
Ul. Stanisławowska/ Zabraniecka |
Kapliczka na Łysej Górze, 1929, przy drodze do Zabrańca |
Stanisławów nie był zatem zbyt długo okupowany. Walki pomiędzy Rosjanami a Wojskim Polskimi miały za to miejsce w okolicy nieodległego Okuniewa, to tam wyznaczona została linia obrony, umożliwiały to zlokalizowane na tamtym terenie wydmy.
szlakniepodleglosci.pl
Wróciłam na Rynek. Kamienice u zbiegu z ul. Pułtuską pochodzą z 2 poł. XIX w. Przeszłam Pułtuską, Słoneczną i Polną wyszłam na Rynek przy kościele. Potem spacer ul. Zduńską, na której znalazłam sporo dawnej zabudowy, w tym jeden drewniak. Ta ulica podobała mi się najbardziej.
Pierwsza piekarnia rodziny Putków; ul. Zduńska |
Piekarnia Putków powstała w Okuniewie w 1918. Na stronie wyborcza.pl znalazłam wspomnienia członka rodziny:
DREWNIANE!!! inicjały; Rynek 68/66 |
Ul. Pułtuska/ Słoneczna |
Kapliczka powstała w 1934.
Po obejściu okolicznych uliczek, poszłam do ruin pałacu Łubieńskich. Na końcu, żeby mieć na niego najwięcej czasu i w parku poczekać na autobus.
Park został założony w stylu angielskim nad rzeką Długą, która nie wygląda zbyt imponująco, a sam park jest zaniedbany. Ale jest w tym pewien urok... Po prostu jest bardziej dziko.
Jedyne, co można chyba w tej sytuacji zrobić, to odpowiednio zabezpieczyć ruiny pałacu i, przede wszystkim, usunąć śmieci ze środka! Co prawda jest tabliczka z zakazem wyrzucania śmieci, ale, niestety, to nie wystarcza.
Ruiny pałacu Łubieńskich, l. 20. XIX w. |
Jedyny detal architektoniczny, jaki wypatrzyłam, w kilku miejscach |
I chyba tylko ten mostek pozostał po kompozycji parku |
Park, poł. XVIII, 1 poł. XIX, pocz. XX w. |
Poszłam jeszcze na kawę do Miodowego Kłosa na Rynku i wróciłam do Warszawy.
Rynek |
Pałac Łubieńskich
https://sztetl.org.pl/pl/miejscowosci/o/589-okuniew/114-cmentarze/24988-cmentarz-zydowski-w-okuniewie
http://www.szlakniepodleglosci.pl/szlakniepodleglosci_00021.htm
http://wyborcza.pl/AkcjeSpecjalne/7,155762,24088584,prowadzimy-najwieksza-rodzinna-piekarnie-w-warszawie-i-do.html
Znów świetna robota!!!! Twoje wpisy powinny być zebrane i wydane w formie przewodnika.
OdpowiedzUsuńA'propos zauważyłaś kwestie pisowni? Np. (dotyczy poprzedniego wpisu) Jakub pisany jest przez u nawet na nagrobkach sprzed XXw. (u nas w Galicji powszechna jest wtedy pisownia "Jakób") za to na płycie epitafijnej Barbary Lortsch czytamy "Okóniew". Ciekawostka.
Dzięki, skrzydła mi rosną! :) Na pisownię zwracam zawsze uwagę, Jakóba widziałam nie raz, ale zabij, nie wiem, gdzie. "Okóniew" wygląda kosmicznie :)
UsuńStawiam że Jakóba widzaiałaś w Zakopcu (albo okolicach). Wygląda dziwnie, bo jesteśmy tak przyzwyczajeni, ale jeśli nazwa miasta pochodzi od okonia...?
UsuńJakób mnie jakoś nie dziwi, nie często bywam w Zakopcu, więc chyba nie tylko tam. A nazwa wsi pochodzi od rycerza Okunia. Właśnie znalazłam informację, że zwany był też Okoniem, ale wszędzie figuruje jako Okuń.
UsuńMogłaś o Jakóbie przeczytać gdzieś u mnie, bo często do tego nawracam.
UsuńMożna chyba przyjąć że Okuń, to Okoń, na tej samej zasadzie co Zimniok i Ziemniak.
Na pewno nie, nie raz widziałam w różnych miejscach. Ostatnio też, na jakimś nagrobku.
UsuńOkuń. Stanisław Okuń z Kalenia z rodu Okuniów z Grodziska. Macie rację, że należałoby zrobić z tego tekstu i zdjęć przewodnik po Okuniewie jeszcze dodać plan miasta. Układ urbanistyczny jest typowy dla miasta zakładanego na surowym korzeniu, a rozmiary rynku świadczą o rozmachu i znaczeniu handlowym miasta. Przy szlaku na Wilno Okuniew był pierwszym miastem po wschodniej stronie Wisły o dzień drogi od Warszawy.
OdpowiedzUsuń