wtorek, 18 września 2018

Siedlęcin i Jelenia Góra

Siedlęcin słynie z wieży książęcej i jedynych na świecie średniowiecznych fresków przedstawiających mit arturiański. W ogóle średniowiecznych fresków o tematyce świeckiej jest w Europie niewiele. Pod wieloma względami jest to zabytek wyjątkowy.


Dojechać tam można z Jeleniej Góry miejskim autobusem nr 5 lub PKS-em. Przystanek 5-tki znajduje się prawie przy wieży, w miejscu widocznym na poniższym zdjęciu. Ja wolałam PKS, który zatrzymuje się na głównej drodze, bo chciałam przejść przez Siedlęcin (ok. 3,5 km).
Idąc, zobaczyłam po lewej stronie figurę z napisem "Jedynemu najwyższemu", ale wyglądała na nową.

W końcu doszłam do mostu na rzece Bóbr, za którą znajduje się folwark, a za nim wieża. Dalej -  kościół św. Mikołaja.

Folwark, w tle wieża książęca
Wieża książęca, 1313, oficyna, 2 poł. XVIII w., fosa

Pierwsza wzmianka o kościele pw. św. Mikołaja pochodzi z 1399 i z tego okresu zachował się portal gotycki w nawie południowej.
Kościół był kilka razy przebudowywany. W roku 1700 dobudowano północną kaplicę oraz hełm wieży, a w XX w. - przedsionek południowy. Przy kościele jest stary cmentarz.
Kościół był zamknięty, ale wnętrze nie rzuca na kolana, przynajmniej w porównaniu z dawnym zborem ewangelickim. To, co najciekawsze jest chyba na zewnątrz.

Kościół pw. św. Mikołaja, XIV, XIX w.
Portal gotycki, XIV w., drewniane drzwi, okucia z czasów późnego średniowiecza

Kościół pw. św. Mikołaja, XIV, XIX w.
Strasznie żałuję, że nie udało mi się nawet zajrzeć do kościoła poewangelickiego, bo to jeden z piękniejszych, jakie widziałam. Tzn. widziałam na zdjęciach.
W 1965 kościół przeszedł w ręce katolików.

Kościół poewangelicki, ob. kat. MB Nieustającej Pomocy, 1782
Kościół poewangelicki; ul. Kościelna
Krzyż pokutny był miłą niespodzianką. W żadnym źródle nie znalazłam o nim informacji, na szczęście zobaczyłam tablicę ze zdjęciem i opisem. Sama na pewno bym go nie zauważyła. Jest przy samej ziemi, słabo widoczny.
Ale nie napisano nic o drugim, obok, i przegapiłam!!! :( Możliwe, że to krzyż graniczny.

Kamienny krzyż bez ramion (topór lub siekiera); ul. Długa 20
Po obejściu centrum Siedlęcina udałam się do wieży książęcej. Zostawiłam ją na koniec, bo wiedziałam, że zajmie najwięcej czasu.
Przy wejściu widnieją następujące informacje:

Największa średniowieczna wieża mieszkalna w Europie Środkowej (20 x 15 m)

Jedyne zachowane na świecie średniowieczne malowidła z legendą o sir Lancelocie z Jeziora - najsłynniejszym rycerzu Okrągłego Stołu

Najstarsze w Polsce malowidła ścienne o tematyce świeckiej (1345-1346)

Najstarsze w Polsce kompletne stropy drewniane (1313-1314)

W otoczeniu wieży też jest parę interesujących obiektów.

Wieża książęca i fosa
Wieża książęca, 1313, oficyna, 2 poł. XVIII w.
 2 zrośnięte lipy (1 sądowa)

Pomnik poświęcony poległym w I wojnie mieszkańcom Siedlęcina powstał w latach 20. XX w. i stał przed zborem ewangelickim. Został zniszczony po II wojnie światowej. Odnaleziono 2 z 4 płyt z nazwiskami ofiar, jakie były na cokole.

Fragm. pomnika poświęconego poległym w I wojnie mieszkańcom Siedlęcina
 A oto najważniejsze informacje o historii wieży ze strony wiezasiedlecin.pl:

"Za jej budowniczego uważa się Henryka I – księcia jaworskiego, który miał wybudować ją w pierwszej połowie XIV wieku (...) została wzniesiona z kamienia, na planie zbliżonym do prostokąta, o wymiarach 22,2 na 14,35 m.
Podpiwniczona wieża miała pierwotnie trzy kondygnacje i otoczona była fosą. Zwieńczona była krenelażem, którego ślady do dziś widoczne są na najwyższej kondygnacji. Najprawdopodobniej w drugiej połowie XVI wieku wieżę podwyższono o jedną kondygnację i nakryto czterospadowym dachem. W tym samym czasie wybito nowe okna oraz założono wykusze latrynowe.
Po śmierci Henryka I Siedlęcin wraz z całym księstwem jaworskim odziedziczył jego bratanek, książę świdnicki – Bolko II. W 1368 lub 1369 roku księżna Agnieszka (wdowa po Bolku II) sprzedała wieżę dworzaninowi Jenschinowi von Redern. W rękach tej rodziny wieża pozostawała do połowy XV wieku. Wtedy to stała się własnością rodu Zedlitzów.
W XVIII wieku właścicielami wieży w Siedlęcinie stali się von Schaffgotschowie. Wtedy to po południowej stronie wieży dobudowano budynek dworski oraz zasypano część fosy. Najprawdopodobniej również wtedy wieżę przekształcono w spichlerz. W 1840 roku rozebrano pozostałości murów obronnych. W rękach Schaffgotschów obiekt pozostawał do 1945 roku."

W 1949 wieża została wpisana do rejestru zabytków, oficyna - dopiero w 2004. Od 2001 działa tam Fundacja "Zamek Chudów" w Chudowie.
 
W oficynie można zobaczyć fragmenty wykopalisk i kilka eksponatów. Zachowały się kroksztyny wykusza dworu i kawałek wschodniej ściany dworu z XVI w., oraz mur obwodowy wieży z 1 poł. XIV w.


 Przez dziedziniec wchodzi się do wieży.

Dziedziniec
Wejście do wieży






Pomieszczenie gospodarczo - magazynowe. Ława z kanałem, XVIII lub XIX w. - dzielono tu mięso?
 I piętro

I piętro prawdopodobnie pełniło początkowo funkcje administracyjne. W XVI w. nabrało charakteru mieszkalnego - pojawiła się ściana działowa, latryna i kominek.

Kominek, XVI w., strop z jodłowych belek, 1314
Latryna, XVI w.
 MB z Dzieciątkiem, XV w.
  II piętro

Malowidła w Wielkiej Sali zostały odkryte w 1880 i odsłonięte w 1936. Wtedy też zostały poddane pierwszej, nieudanej konserwacji. W 2006 usunięto XIX-wieczne przemalowania.
Autor fresków pochodził ze Szwajcarii. Nie ukończył całego cyklu, kontynuował najprawdopodobniej jego uczeń lub naśladowca. On też nie dokończył.

Wnęka z miejscami do siedzenia, tzw. sedilia
 Uwolnienie Ginewry przez Lancelota, niżej Lancelot i Key (Wielka Sala)
Zamek Camelot, Ginewra i jej dwór, uprowadzenie Ginewry i jej dworu przez Meleaganta, niżej Lancelot i Lionel, Lancelot śpiący pod jabłonią, Lionel śpiący na warcie, pojedynek Lancelota z Tarquynem (Wielka Sala)
"Memento mori", rycerz i mężatka, rycerz i panna, niżej zmarli w grobach; po pr. str. św. Krzysztof, jako patron rycerzy, wzór dobrego chrześcijanina i wasala (Wielka Sala)
Wnęka z miejscami do siedzenia, tzw. sedilia
Herby znajdują się po obu stronach sedilii
 Dach

Po pożarze w 1575 dokonano przebudowy wieży, m. in. dodano czwartą kondygnację z dachem pokrytym gontem.

 Więźba dachowa, bez gwoździ
 Gliniana polepa - izolacja, zabezpieczenie przed pożarem
Po zwiedzeniu wieży książęcej weszłam na żółty szlak prowadzący do Jeleniej Góry wzdłuż rzeki Bóbr i jeziora Modrego. To był jeden z moich lepszych pomysłów, bo trasa piękna i niezbyt długa, nie musiałam się spieszyć.

Jez. Modre i elektrownia wodna Bobrowice I na rzece Bóbr, 1925
Jez. Modre, widok ze schroniska „Perła Zachodu” (pocz. XX w.)
W "Perle Zachodu" można zjeść obiad i wejść na niezbyt wysoką wieżę. Można też przejść na drugą stronę jeziora.

Siedlęcin - Jelenia Góra (żółty szlak)
Relikty kamiennego muru obwodowego XIV-wiecznej warowni, zniszczonej przez husytów w 1427
Dopiero teraz dowiedziałam się, co to jest. Historia tego miejsca, i w ogóle Borowego Jaru, jest ciekawa i wpisuje się w historię całego regionu, dlatego przytoczę znalezione właśnie na stronie borowyjar.pl informacje:

"Jednym z najciekawszych punktów tego miejsca [Borowego Jaru] są ruiny niewielkiego zamku zwanego po niemiecku Biberstein (Boberstein) lub Rauben Schloss, a po polsku Bobrowy Kamień (Bobrowa Skała), Zbójecki Zamek (Zamek Zbójców, Zamek Rycerzy Rabusiów) lub po prostu Zamczysko. (...) Jeszcze w XIX w. ponoć były widoczne jego pozostałości, m.in. schody wykute w skale i resztki murów.(...)
Po odejściu husytów, szeregi których zasilali też miejscowi rycerze, część zajętych przez nich zamków rzeczywiście przerodziła się w gniazda rycerzy rabusiów.(...) Mieszczanie jeleniogórscy 1 maja 1476 r. zdobyli i zburzyli zamek Sokolec i zamek Boberstein, utożsamiany z Zamkiem Zbójeckim w Borowym Jarze. (...)
W kwietniu 1996 r. grupa jeleniogórskich archeologów (...) natrafiła w okolicach „Perły Zachodu” w Borowym Jarze, na wyraźnym skalnym cyplu, na pozostałości budowli kamiennej, która okazała się „zaginionym” Zamkiem Zbójeckim, zaznaczonym na mapach jako Wzgórze Zamczysko. (...) Stwierdzono, że w naturalnie ukształtowanym do obrony miejscu (...) znajdują się ruiny kamiennego zamku, m.in. fragmenty kamiennego muru obronnego, fundamenty czworobocznej wieży obronnej oraz kamienna cysterna."

Siedlęcin - Jelenia Góra (żółty szlak): wiadukt na Bobrem, 1954
Al. Bolesława Krzywoustego doszłam do Wzgórza Krzywoustego, gdzie znajdują się pozostałości grodziska i wieża widokowa.
Pierwsza wzmianka o zamku w tym miejscu pochodzi z XIII w., ale wg niektórych badaczy może to być przełom XI/ XII w. Był to tzw. zamek miejski. Początkowo był ośrodkiem administracji książęcej, potem dzierżawili go rycerze z otoczenia księcia. Zamek rozebrano w XV w.
Już pod koniec XV w. służył mieszkańcom Jeleniej Góry jako miejsce wypoczynku i zabaw. W XVIII w. nastąpiły dalsze prace mające na celu dostosowanie terenu do potrzeb rekreacyjnych.
Wieżę wzniesiono w 1911 na cześć cesarza Wilhelma I.

Wzgórze Krzywoustego
Wzgórze Krzywoustego: wieża, 1911

Zarówno Siedlęcin, jak i trasę stamtąd do Jeleniej Góry, zdecydowanie polecam!
Można zobaczyć niesamowity zabytek - a jest ich przecież w Siedlęcinie więcej - a potem spokojnie dojść do miasta, oglądając jeszcze parę rzeczy po drodze.



http://wiezasiedlecin.pl/
Historia parafii (obu kościołów)
https://turystyka.jeleniagora.pl/content/borowy-jar
Zamek rycerzy rabusiów w Borowym Jarze
https://zabytek.pl/pl/obiekty/jelenia-gora-grodzisko-na-wzgorzu-krzywoustego-dawniej-hausberg

2 komentarze:

  1. Świetna robota! Znam wyłącznie z opisów na innym blogu (wolontariusze z fundacji o której wspominasz). Doprawdy miejsce bardzo warte odwiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) To jedna z fajniejszych tras, jakie przeszłam.

      Usuń