Jelenia Góra to piękne miasto i doskonała baza wypadowa w równie ciekawe turystycznie okolice.
Zabytkowa architektura szczęśliwie przetrwała wojnę, gorzej było po, ale i tak zachowało się bardzo dużo. Warto zobaczyć niesamowite barokowe kaplice grobowe przy "kościele łaski" i sam kościół, krzyże pokutne i mury obronne stanowiące część nowej zabudowy.
Parę słów wprowadzenia.
"Początki [Jeleniej Góry] wiąże się ze znajdującym się nieopodal centrum "Wzgórzem
Krzywoustego".(...) Z czasem poniżej murów wyrosła duża osada
targowa, która ok. 1288 r. otrzymała prawa miejskie (...) w latach 1278-1392 za sprawą rządów Piastów
świdnicko-jaworskich nastąpił intensywny rozwój miasta. (...) W 1392 r. Jelenia Góra oraz
księstwo świdnicko-jaworskie przeszły pod berło czeskie, a w 1427 gród
został oblężony przez Husytów i niestety częściowo spalony. W
wyniku tego zdarzenia zburzono zamek na wzgórzu. Kolejny pożar
zniszczył miasto w roku 1549 (...) Pod koniec XVI i na początku XVII w. nastąpił
gwałtowny rozwój handlu i produkcji płótna lnianego (...) wojna 30-letnia (...) przyniosła pożary, oblężenia,
epidemie i przyczyniła się do dużego wyludnienia.
Miasto wyszło z tego kataklizmu dopiero pod koniec XVII w., gdy ponownie
stało się ośrodkiem tkactwa i płóciennictwa. To sprawiło, że w roku
1630 cesarz Rudolf I nadał mu prawo wyłączności na handel wytwarzanymi
na miejscu tkaninami. Był to okres rozkwitu i dobrobytu w mieście, co
również przełożyło się na okazałość budowli z tamtego okresu. Barokowa
zabudowa Jeleniej Góry była wówczas największa i najbogatsza na Śląsku! (...) w XVIII w. nastąpiło przyłączenie
Śląska do Prus i jednocześnie odcięcie rynków zbytu tkanin m.in. w
Czechach. Wtedy znowu skończyła się sielanka a produkcja lniarska
przestała mieć tak duże znaczenie jak wcześniej. W początkach XIX w.
zaczęła rozwijać się w Karkonoszach turystyka przez co miasto stało się
bazą turystyczną."
wkarkonosze.net
Przyjechałam z
Karpacza autobusem i wysiadłam akurat na końcu trasy opisanej w godnej polecenia broszurce
"Wędrówki Jeleniogórskim Traktem Śródmiejskim". Zaopatrzona również we własne notatki, ruszyłam
al. Wojska Polskiego. Ulica została założona w 1871 i pełno na niej reprezentacyjnych kamienic i willi.
Secesyjny
teatr im. C. K. Norwida powstał ze składek mieszkańców jako Dom Sztuki i Stowarzyszeń w okresie największej prosperity miasta. Była tam sala widowiskowa, sale restauracyjne, wystawowe oraz piwiarnia. Dopiero w 1945 budynek został zamieniony na teatr.
|
Teatr im. C. K. Norwida, 1904; al. Wojska Polskiego 38 |
|
Al. Wojska Polskiego 37 |
Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego to tzw. "kościół łaski", 1 z 6-ciu na Śląsku. Za pozwolenie na budowę tych kościołów śląscy protestanci musieli zapłacić katolickiemu cesarzowi Józefowi I Habsburgowi. Wstawił się za nimi król Szwecji, a kościół jest wzorowany na kościele św. Katarzyny w Sztokholmie. Architektem był Szwed, Marcin Frantz.
Wewnątrz unikalne w skali światowej rozwiązanie -
organy nad ołtarzem, do tego zachowały się oryginalne piszczałki. Poza tym kamienna
ambona wykonana z 1-go bloku piaskowca (1717) oraz
epitafia duchownych kościoła z rodziny Neunhertz i spokrewnionych z nimi Weinmannów.
|
"Kościół łaski", 1718 , XIX w. |
|
Ołtarz i jedne z największych na Śląsku organy, 1727 |
Oglądając przykościelne
lapidarium, warto dokładnie przeczytać tablice informacyjne i zwrócić uwagę na detale. Wg anegdoty, król pruski Fryderyk II
kaplice grobowe wziął za podmiejskie pałacyki (nie było jeszcze wtedy innej zabudowy)!
|
Najstarsze epitafium z motywem woalu (1 ćw. XVIII w.) kupca Zachariasa Scholtze (len był źródłem bogactwa) |
|
Plebania, 1712 |
Naprzeciwko plebanii znajduje się
dawny zajazd.
Karczma została zbudowana ok. 1710 (tzw.
Karczma Kościelna), w XIX w. na jej miejscu wzniesiono zajazd
"Pod Brązowym Jeleniem". Budynek, już jako hotel, przeszedł remont w 1911. To z broszurki. A wg Narodowego Instytutu Dziedzictwa: 2 poł. XVIII w., XX w. Sprawa niejasna - czy budynek sięga XVIII w. czy nie?
To nie pierwsza nieścisłość, jaką napotkałam. Wydawałoby się, że jeśli jest wpis w rejestrze zabytków, to powinno przesądzać, ale co, jeśli na różnych stronach te wpisy, numery i dane są różne?
|
Zajazd; 1 Maja 60 |
Cerkiew św. Apostołów Piotra i Pawła to pierwotnie kościół wybudowany za miastem dla katolickiej mniejszości. Po II wojnie światowej został przekazany prawosławnym przesiedlonym ze wschodu na Ziemie Zachodnie.
Na ścianie prezbiterium znajdują się malowidła wykonane przez Jerzego Nowosielskiego. Pomagał mu Adam Stalony-Dobrzański. Cerkiew była zamknięta, ale efekty ich współpracy można zobaczyć również w warszawskiej
cerkwi św. Jana Klimaka na Woli. Ikonostas i ikony zostały przywiezione z Lubelszczyzny.
Dla mnie najciekawsze były
krzyże pokutne na ścianie cerkwi.
|
Cerkiew św. Apostołów Piotra i Pawła, 1738 |
|
Krzyże pokutne (miecz i kusza), XVI w. |
|
Dom towarowy ("Galeria Karkonoska"), 1905; 1 Maja 27 |
Wchodząc do Galerii Karkonoskiej, wchodzi się od razu na najwyższy poziom, ponieważ budynek stoi na skarpie. Na kolejne kondygnacje trzeba zejść.
|
2 najstarsze budynki (1736 na zegarze); 1 Maja/ Górna |
Doszłam do pierwszego na trasie fragmentu
murów obronnych.
Otaczały
one
Jelenią Górę prawdopodobnie już w XIV w. W murze znajdowały się 3 bramy z wieżami broniącymi wjazdu do miasta. W XVIII w. straciły na znaczeniu, a w 1862 rozpoczęto ich rozbiórkę.
Kaplica św. Anny to dawna kaplica obronna. Zachowały się
otwory strzelnicze.
Brama Wojanowska natomiast wróciła po 130 latach na swoje pierwotne miejsce w 1998. Została przeniesiona do koszar podczas rozbierania murów miejskich.
|
Baszta, 1715; Brama Wojanowska, 1756; kaplica św. Anny, XVI, pocz. XVIII w. |
Patrząc od lewej strony na bramie widać
herby: miejski, Prus, Śląska oraz łacińską inskrypcję wyrażającą hołd dla Fryderyka II i dokonanej przez niego aneksji Śląska do Prus w 1742.
|
Herb Śląska |
|
Kaplica św. Anny - zapadnięty krzyż pokutny |
|
"Wzniesiono na chwałę wielkiej babki Chrystusa, św. Anny" i obok data "1715" |
|
Ul. M. Konopnickiej |
Rynek został wytyczony przy zakładaniu miasta, w XIII w. Kamienice z XVII i XVIII w. nie są oryginalne, zostały zrekonstruowane? w XX w. Ze strony
wkarkonosze.net:
"Kamieniczki, które otaczają dookoła ratusz zostały przebudowane w latach 50-tych ze względu na kiepski stan."
Z
artykułu
"Zbrodnia na placu Ratuszowym" i z zamieszczonych w nim zdjęć wynika jednak, że rynek został po prostu wyburzony
. Jak się nie wie, to nie ma problemu, bo rynek jest ładny, ale jak się ma świadomość tego, co się tam stało, to już dużo gorzej :(
W 1910 ratusz połączono z sąsiednimi kamienicami i one już są w rejestrze zabytków. W jednej z nich w 2000 odkryto
średniowieczną studnię, ale w niedzielę nie dało się tam wejść.
|
Ratusz, 1747 |
|
Ratusz i napis na fasadzie: "Miasto założył Bolesław Krzywousty w 1108 roku" |
Bazylika św. Erazma i Pankracego to najstarsza i najważniejsza świątynia w Jeleniej Górze. Sięga swymi początkami XIV w., ale dalej są różne wersje.
Przy wejściu, w narożnikach, widać ciekawe postaci zwierząt. Na ścianach zewnętrznych mnóstwo detali i
epitafiów, m. in. burmistrza Pankracego Kretschmera, ofiary zarazy, zm. w 1625, córki szwedzkiego komendanta Jeleniej Góry, Stake'a, 1647, Gedeona Fischera, książęcego rajcy legnickiego, 1626.
Figura
św. Jana Napomucena stanęła przy kościele w 1709, na 10 lat przed kanonizacją.
Wewnątrz, oprócz
ambony i
ołtarza, warto spojrzeć na
organy i
figury 14 świętych, w tym św. Erazma z nawiniętymi na kołowrotek jelitami i św. Pankracego z palmą męczeństwa.
|
Siostry Bertterman, jedna zabita przez "zwierzę". Co to mogło być?:( |
|
Ołtarz, 1718, z herbem fundatora, proboszcza Johanna Constantyna Pancka (okręt z 3-ma żaglami) |
|
Herb Rudolfa II i herb miasta na ambonie z 1591 |
Baszta Grodzka to kolejny ocalały fragment murów obronnych. W XVIII w. w baszcie oraz przybudówce mieściły się mieszkania dla znaczących obywateli, po 1945 również urządzono tam mieszkania, tyle że komunalne. Był tam też Dom Związków Twórczych, redakcja miesięcznika „Karkonosze”, Centrum Informacji Turystycznej i Kulturalnej, pracownia witraży, restauracja.
Wg cytowanej broszurki, ma być tam obiekt noclegowy, ale jeszcze nic się nie dzieje.
W baszcie znajduje się
portal z datą 1679 przeniesiony z wyburzonej kamienicy, a obok ustawione są
detale architektoniczne.
|
Baszta Grodzka, XV w. |
|
D. łaźnia i mykwa; pl. Wyszyńskiego 58/ Grodzka (naprzeciwko Bramy Grodzkiej) |
Wieża Zamkowa to przykład skutecznej obrony zabytku. Bramę Zamkową rozebrano w 1836, przy wieży mieszkańcy zaprotestowali. Ze składek przeprowadzono remont i zorganizowano punkt widokowy (wtedy powstało wejście z poziomu ulicy).
W wieży znajdował się dzwon wybijający godziny zamknięcia miejskich bram. Zachowały się
otwory strzelnicze.
|
Wieża Zamkowa (d. więzienie), 1584, XIX w. |
|
Wieża Zamkowa (d. więzienie), 1584, XIX w. |
Rok 1584 to rok odbudowy wieży po zawaleniu w wyniku pożaru w poł. XVI w. Ja tej daty na chorągiewce nie widzę, ale wierzę, że jest :)
|
Ul. Jasna 5 - fragment autentycznej, poniemieckiej zabudowy |
Ten budynek przy ul. Fortecznej zwrócił moją uwagę. Po lewej stronie widać symbole
warsztatu ślusarskiego, po prawej - urządzenie umieszczane na parowozach i innych maszynach parowych. Potem był tam dom towarowy. Po wojnie - Jazz Klub
Atrapa, naprawa AGD.
To informacja z nieocenionej strony
fotopolska.eu, są tu też
zdjęcia.
|
D. warsztaty; Forteczna 2a |
I to już prawie koniec. Jeszcze luźny spacer bez celu i ostatni punkt programu, czyli
mury obronne. Wkomponowane w nową zabudowę robią niesamowite wrażenie. Najwięcej zachowało się przy ul. Jeleniej.
W tej okolicy też sporo wyburzono :(
|
Mury obronne; w pobliżu Jeleniej |
|
Mury obronne; Jelenia |
|
Mury obronne; Jelenia |
To, oczywiście, nie wszystko. Wystarczy spojrzeć na listę zabytków miasta w rejestrze. Z autobusu widziałam piękne domy. Chciałoby się tam pochodzić, obejrzeć detale, ale na to trzeba czasu, którego przyjezdny tyle nie ma :(
Wzgórze Krzywoustego połączyłam z
Siedlęcinem i to był bardzo dobry pomysł z powodu świetnej trasy.
Wędrówki Jeleniogórskim Traktem Śródmiejskim
http://www.wkarkonosze.net/jelenia.php
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Wiki_Lubi_Zabytki/dolno%C5%9Bl%C4%85skie/Jelenia_G%C3%B3ra/Jelenia_G%C3%B3ra
"Zbrodnia na placu Ratuszowym"
Zastanawiam się czy wstawiennictwo Józefa I, (plus haracz) pomogło by w budowie katolickich świątyń w Szwecji?
OdpowiedzUsuńMoże by pomogło, tylko dla kogo je stawiać, skoro protestanci wybili lub wygnali wszystkich im nie podobnych?
1710 to jak najbardziej XVIIIw. Pozostaje nam zatem rozpiętość kilkudziesięciu lat. Spokojnie mogę sobie wyobrazić sytuację gdy jakiś budynek ulega zniszczeniom tak dużym iż bardziej opłaca się postawienie go de facto od nowa. Wówczas jedne publikacje podadzą datę jego założenia, a drugie datę postawienia bryły którą do dziś możemy podziwiać. W sumie to nawet dobrze, że są.rozbieżności, bo to znacze że.autorzy nie zrzynali od siebie (a co gorsza z Wikipedii ;) ).
Właśnie o takich "remontach" pisał swego czasu Łysiak (i nie on jeden), było to jednak działanie znacznie tańsze, co widać choćby po przykładzie Krakowa, który szybciej niszczeje niż stosowne rady i związki są w.stanie zdobywać fundusze na jego restaurację. Rzecz jasna i tak jestem po stronie tych z Krakowa przeciwko barbarzyńcom z Jeleniej Góry. Tyle że sam znam co najmniej jednego budowlańca zachwalającego zalety "remontów odtworzeniowych".
Ta siostra mogła zginąć pod kopytami konia, to popularny rodzaj śmierci w tamtych czasach, tak jak dziś pod kołami samochodu.
Cała wycieczka wspaniała, podziwiam. Miasto znam, ale jak pisałem wcześniej sprzed wielu lat i do tego wtedy inaczej do podróży podchodziłem.
Nie widzę zalet "remontów odtworzeniowych". Rozumiem, że jest to czasem tańsze, ale jestem zdecydowanie przeciw, w każdej sytuacji. Co innego postawić od 0, tak jak warszawską starówkę - nie było innego wyjścia. I dobrze zrobili, ja już nie czuję tego, że to "atrapa". Starsi ludzie pewnie tak. Ale samemu zburzyć? To mi się w głowie nie mieści... :(
OdpowiedzUsuńTak Starówka to nie zabytek ake pomnik i w takiej postaci nalezy ją szanować.
UsuńO przypomniał mi się jeden "remont", tak głęboko podkopano fundamenty że naruszono strukturę scian i jak kamienica runęła, to wybudowano ja od nowa, z nowych materiałów. Na szczęście prokuratura się zainteresowała, i choć nie idało się udowodnić celowego działania, to przed sądem wyszło przynajmniej niedochowanie staranności i zasad sztuki budowlanej. W efekcie kilka osób mialo pewne klopoty. Na pewbo zbyt malo jak za zniszczenie zabytku, ale na tyle iż podobne "remonty" już w Tarnowie nie maja miejsca.
Czy ta kamienica przynajmniej jakoś wygląda? Bo u nas tak zrobiono ze starym ratuszem. Ja się nie znam, ale podobno fasada wygląda dziwacznie, jest tam jakiś błąd architektoniczny.
UsuńKompletnie nijak!
Usuń