Na początek taki oto widok, po wyjściu z lasu.
Krzyż wotywny na kamiennym postumencie z wyrytymi cyrylicą intencjami, 1895 |
Wg legendy wiążą się one z epidemią, jaka nawiedziła Soce pod koniec XIX w.
"Pewnego dnia zdarzył się cud, albowiem jednemu z mieszkańców przyśnił się sen, w którym usłyszał głos nakazujący, aby mężczyźni w ciągu doby sporządzili cztery kamienne krzyże i postawili je w każdym krańcu wsi; kobiety zaś miały połączyć te pomniki uprzędzoną własnoręcznie długą nicią. Mieszkańcy uczynili to, co nakazywał im tajemniczy głos. Stał się cud - chorzy zostali uzdrowieni a epidemia opuściła wieś. Jeden z krzyży nie został ukończony, gdyż chłopom zabrakło czasu."
portals.narew.gmina.pl
Przy tej samej drodze znajduje się kapliczka pw. św. Proroka Eliasza. Wzniesiono ją głównie w celu przechowywania ikon i chorągwi cerkiewnych. W 1990 została przebudowana tak, by można było w niej odprawiać nabożeństwa.
Bardzo mi zależało na wejściu do środka, ale nie było szans. Na szczęście w Wikipedii są zdjęcia i dokładny opis wnętrza:
"Obiekt posiada szczególną wartość z uwagi na zachowane w nim unikatowe, choć skromne, wyposażenie, na które składają się m.in. niespotykane w prawosławiu dwa drewniane krucyfiksy – jeden pochodzący najprawdopodobniej jeszcze z okresu unickiego (XVIII – I poł. XIX w.), autorstwo drugiego zaś przypisuje się rzeźbiarzowi-samoukowi Jankowi Kuleszy (☦1935) z Soc. Ponadto w kaplicy zachowały się XIX-wieczne ikony oraz neounickie oleodruki z okresu międzywojnia z widocznymi silnymi wpływami łacińskiego malarstwa religijnego."
Kapliczka prawosławna pw. św. Proroka Eliasza, pocz. XX w. |
Po odzyskaniu niepodległości nie zezwolono na utworzenie parafii w pobliskich Puchłach ani Trześciance. Taka sytuacja przyczyniła się do powstania i rozwoju sekty proroka Ilji, która działała na tych terenach aż do wojny.
Na tym etapie nie miałam już wody, a dzień był upalny. O sklepie nie było co marzyć. Uratowali mnie Państwo, którzy akurat byli w ogródku i odstąpili mi butelkę.
A propos wody. Nazwa Soc pochodzi podobno od strumienia, który się tu "sączył".
Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z 1560, czyli jest to XVI w., tak jak w przypadku Trześcianki i Puchłów.
Po powrocie z bieżeństwa, w 1919, mieszkańcy zastali wieś zrujnowaną. Nowe domy pobudowali wyraźnie zainspirowani architekturą rosyjską i szczytem do drogi, tak jak w Trześciance. Na szczęście wieś nie ucierpiała zbytnio podczas II wojny światowej.
Soce są bardzo wygodne do zwiedzania ze względu na swój układ przestrzenny. Jest to dwuczęściowa wieś szeregowa, czyli 2 równoległe do siebie ulicówki, rozdzielone rzeczką. Jedyna taka wieś na Podlasiu.
Dom nr 52 ze zdobionymi węgłami i okiennicami, nagrodzony w konkursie na Najlepiej Zachowany Zabytek Wiejskiego Budownictwa Drewnianego w woj. podlaskim w 2016 |
Dom nr 44, nagrodzony w konkursie na Najlepiej Zachowany Zabytek Wiejskiego Budownictwa Drewnianego w woj. podlaskim w 2007 |
Dębowa kaplica słupowa z rytą w drewnie ikoną św. Jana Chrzciciela, 1861 |
To chyba pod tym krzyżem pochowano podczas wojny radzieckiego żołnierza |
Drogą na powyższym zdjęciu doszłam do rzeczki Rudni. Trochę posiedziałam, przeszłam na drugą stronę i zobaczyłam kolejny krzyż na krańcu wsi.
I kolejna, prawie godzinna, rozmowa z Panią, która siedziała na ławeczce przed domem.
Mieszkańcy Soc posługują się ukraińską gwarą podlaską. Wcześniej pytano mnie, czy wszystko rozumiem, ale problemu nie miałam.
Żal mi było opuszczać Soce :(
Po obfotografowaniu krzyży weszłam do lasu z zamiarem dojścia do szosy i powrotu do cywilizacji :) Miałam wyjść na przystanek w Żywkowie, gdzie jest jeszcze 1 krzyż wotywny, ale przystanku nigdzie nie widziałam, więc zaczęłam iść w kierunku Białegostoku. Na szczęście jechał autobus i litościwy kierowca zwinął mnie po drodze :)
Tego dnia zobaczyłam 3 wsie Krainy Otwartych Okiennic i był to wspaniały dzień. Bez Soc, Trześcianki i Puchłów chyba nie można w pełni poczuć Podlasia.
http://www.portals.narew.gmina.pl/solectwa-i-soltysi/89-soce
Obiekty zabytkowe gminy Narew będące w rejestrze WKZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz