Do Sławna pojechałam pociągiem ze Słupska. To stare miasto, z historią. Zachęciły mnie zdjęcia i opisy zabytków.
Schron bojowy przy peronie |
Dworzec, k. XIX w., wieża ciśnień, 1927 |
Znalazłam informację z 2015, że wieżę ciśnień PKP chciało wyburzyć. Dlaczego mnie to nie dziwi? PKP kojarzy mi się wyłącznie źle, jeśli chodzi o ochronę zabytków. Wieża jest w rejestrze, w 2008 pojawił się pomysł zorganizowania w niej muzeum wież ciśnień. Jak widać, nic z tego nie wyszło.
Obok wieży znajduje się odżelaziacz.
Na początek kilka informacji, w świetle których idea zburzenia wieży ciśnień wydaje się jeszcze bardziej kuriozalna:
"W
marcu 1945 roku Sławno znalazło się w granicach Polski. W wyniku
działań wojennych (marzec 1945) śródmieście zostało w znacznym stopniu
zniszczone. Zniszczone też zostały obiekty przemysłowe. W 1939 roku
miasto liczyło 9768 mieszkańców, w 1946 około 4800."
osir.slawno.pl
Poczta, pocz. XX w. (odbud.); ul. Polanowska 1 |
Na skwerze, który tu powstał, miała znaleźć się tabliczka z informacją o pomniku i przeniesieniu tablicy pamiątkowej na cmentarz, ale nic takiego nie zauważyłam...
Kościół św. Antoniego Padewskiego, 1928 |
Kościół św. Antoniego Padewskiego, 1928; sławieński architekt, Diedrich Suhr |
Plebania przy kościele św. Antoniego Padewskiego, 1928 |
Kościół św. Antoniego Padewskiego, 1928, obok plebania |
W Sławnie jest jeszcze kościół pw. Wniebowzięcia NMP, ale był remontowany i nie dało się zrobić sensownego zdjęcia. Ma swoją długą historię od 1364, tyle że został zniszczony podczas wojny i odbudowany, więc jest średnio zabytkowy. Zachowała się chrzcielnica z XVIII w., misa chrzcielna z XVI w. i obraz olejny „Obrzezanie“ z XVIII w.
Ul. Kościelna 3 |
Ul. Jedności Narodowej 24 |
Ul. Jedności Narodowej 24 |
Ul. Jedności Narodowej |
D. hotel "Deutscher Hof"; ul. Jedności Narodowej/ Kopernika |
D. hotel "Deutscher Hof"; ul. Jedności Narodowej/ Kopernika |
D. hotel "Deutscher Hof"; ul. Jedności Narodowej/ Kopernika |
osir.slawno.pl
Przy Bramie Koszalińskiej - Chrystus na ośle |
Brama Koszalińska, 1453; UWAGA! - zachowane maculce! |
Maculce - otwory o przekroju czworokątnym, pozostawione w murze po poziomych belkach rusztowania, na których układane były pomosty z desek. (Wikipedia)
Przeważnie występują w ceglanej architekturze gotyckiej, tam, gdzie stosowano wysokie rusztowania. Są też na Bramie Słupskiej, ale na Bramie Koszalińskiej jest ich więcej.
Przeważnie występują w ceglanej architekturze gotyckiej, tam, gdzie stosowano wysokie rusztowania. Są też na Bramie Słupskiej, ale na Bramie Koszalińskiej jest ich więcej.
"W 1925 roku Bramę Koszalińską oddano Stowarzyszeniu Młodzieży Ewangelickiej. (...)
W latach 80-tych był pomysł zlokalizowania w Bramie Koszalińskiej
siedziby miejscowej Naczelnej Organizacji Technicznej, ale zmiany
ustrojowe spowodowały, iż pomysł ten stał się nieaktualny. Także
zamierzenie wyremontowania obiektu i umiejscowienia w nim lokalnego
muzeum nie znalazło uznania władz."
gk24.pl (artykuł z 2011 r.)
gk24.pl (artykuł z 2011 r.)
Młyn miejski, ok. 1880; ul. Cieszkowskiego |
Młyn miejski, ok. 1880; ul. Cieszkowskiego |
Młyn należał do Żyda Beno Gottschlacka i jego potomków do roku 1926, kiedy odkupiło go miasto, by uruchomić elektrownię. Potem był pożar, utrata wyposażenia podczas wojny, ale po wojnie znów zaczął funkcjonować. W latach 90. stał się własnością Państwowych Zakładów Zbożowych S.A.
Młyn jest opuszczony od 2012. To informacje z artykułu "Kiedyś centrum sławieńskiego przemysłu. Dziś nikogo tu nie ma" (2016), ale sytuacja najwyraźniej się nie zmieniła.
Szkoda, bo jest przepiękny :(
D. Ewangelicki Dom Parafialny, 1927, proj. Diedricha Suhra; ul. Cieszkowskiego 2 |
Kamień węgielny z datą 1925 znajduje się w podcieniu, po lewej str. zdjęcia. Data jest widoczna, reszta zatarta.
Ewangelicki Dom Parafialny istniał tu do 1945.
Ul. Rapackiego |
Magazyny zbożowe, XIX w.; ul. Rapackiego 13 |
Magazyny zbożowe, XIX w.; ul. Rapackiego 13 |
Miało być tak, a jak jest, to widać :(
Brama Słupska, 1458; w ścianach maculce |
"Brama Słupska w 1816 roku przeznaczona została na warsztaty wojskowe. (...)
Na przełomie lat
50. i 60. wykorzystywana była przez Związek Harcerstwa Polskiego. W
latach 80. przez kilka lat pełniła funkcje mieszkalne. W drugiej połowie
lat 90. na swoją siedzibę obiekt przejęło Stowarzyszenie Miast
Partnerskich. Przez chwilę zdawało się, że obiekt trafił w godne ręce.
Derk Steggewentz z Rinteln - miasta partnerskiego Sławna - załatwił
środki na częściowy remont z Fundacji Współpracy Polsko - Niemieckiej w
Warszawie. Po ich wykorzystaniu zaniechano dalszych prac i obiekt do
dziś stoi pusty."
gk24.pl (artykuł z 2011 r.)
gk24.pl (artykuł z 2011 r.)
Ratusz, 1907 |
Ratusz, 1907 |
Ratusz przetrwał szczęśliwie wojnę i zachował oryginalny wystrój wnętrz.
Willa Schultza, 1891; ul. I Pułku Ułanów 11 |
W latach 1955 - 2011 w willi Schultza mieścił się Zespół Szkół Zawodowych. Po remoncie ma być siedzibą Urzędu Gminy.
I na koniec miejsce, w które nie dotarłam, a o którym warto wspomnieć, bo to też zabytek Sławna - dawna fabryka konserw na ul. Koszalińskiej 49. Budynek powstał w 1928 i należał do Carla Zypriesa. Jest dziełem architekta Diedricha Suhra, którego nazwisko cały czas przewija się w architekturze miasta.
Sławno nie jest duże, spędziłam tam pół dnia, chociaż na pewno można by połazić dłużej. Ale akurat w tym momencie miałam pociąg, byłam już po zwiedzaniu i po obiedzie, a miałam jeszcze do zobaczenia parę rzeczy w Słupsku i bardzo mi to pasowało.
Nie podobała mi się tylko jedna rzecz - zaniedbanie zabytków, głównie przemysłowych (magazyny zbożowe, młyn, wieża ciśnień, fabryka konserw). To wszystko stoi niewykorzystane. Z Bramami też nie jest najlepiej. A schron bojowy robi za toaletę :(
Sławno JEST warte odwiedzenia, po prostu boli marnowanie potencjału.
http://www.slawno.pl/499-zabytki.htm
Krótka historia miasta Sławno
http://www.gk24.pl/wiadomosci/slawno/art/4457613,historia-slawno-mialo-trzy-bramy,id,t.html
https://plus.gk24.pl/historia/a/kiedys-centrum-slawienskiego-przemyslu-dzis-nikogo-tu-nie-ma,11513370
Magazyny zbożowe
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016-04-16/runal-pomnik-ku-czci-armii-czerwonej-w-slawnie/
Sowieci charatali wszystko co uznawali za niemieckie, trudno ich nie rozumieć mieli za co się mścić, a nie wiedzieli wszak że w ten sposób zubażają Polskę. Pewnie tę wiedzę mieli ich wyżsi dowódcy, ale tym bynajmniej nie zależało na wzmocnieniu państwa które mieli zwasalizować aż do poziomu zniewolenia.
OdpowiedzUsuńWierze ciśnień, to jakąś klątwa PKP, w Tarnowie też mamy taką, też zabytkową, też jest masa pomysłów na zagospodarowanie i ani odrobiny dobrej woli ze strony kolejowej.
"Dzikie toalety" powstają zawsze gdy władze lokalne są zbyt głupie by umożliwić ludziom załatwianie ich naturalnych potrzeb w godnych warunkach. Dotyczy to wszystkich miejsc gdzie żyją ludzie - najbardziej wnerwało mnie poszukiwanie toalety (w końcu "wprosiliśmy" się do budowlańców) w Berlinie. Choć np. w Rzymie najmniejszych z tym problemów nie było.
Sam schron bojowy, to faktycznie adekwatniejsza nazwa, raczej większej wartości nie ma, ale jego oczyszczenie i opisanie mogło by zeń uczynić atrakcję dla miłośników militariów i poszukiwaczy ciekawostek.
Szkoda że nie pokazałaś "odżelaziacza".
Mówisz - masz: http://wikimapia.org/32435259/pl/Wie%C5%BCa-ci%C5%9Bnie%C5%84#/photo/4671314 Odżelaziacz jest przy wieży, szczerze mówiąc poszłam w 2 stronę. Jakoś mnie zbytnio nie ruszył.
OdpowiedzUsuńNie tylko wieże ciśnień mają problem z PKP. W Warszawie od lat marnuje się dworek należący do PKP (Al. Solidarności), z Muzeum Kolejnictwa też był problem, niedawno wpisano do rejestru zabytków Pięciochatki na Woli (osiedle kolejarskie), o co też była walka.
Co do schronu, to na pewno jest to zabytek. Może niezbyt imponujący, ale zawsze. Przypomniało mi się, jak byłam w Chorwacji, świeżo po wojnie, i widzę tablicę z informacją, że jest willa z I w.n.e. Lezę z koleżanką przez krzaczory i nagle widzę fundamenty/murek do kolan!:) Śmieszne, ale mieli świadomość, że zabytki są ważne i zrobili coś z niczego. A u nas się wyłącznie niszczy.
Ciekawe jaką tam technologię stosowali? Na magnetyzery było chyba za wcześnie, na obróbkę chemiczną nie wskazuje brak zewnętrznych instalacji i zbiorników. Będę musiał doczytać.
UsuńU nas w Tarnowie jest arcyurocze osiedle kolejowe, małe, drewniane domki (pokazywałem jeden jakiś czas temu) i także niszczeją, wkoło obudowano garaże i jakieś bałwanowate bloki. Jeszcze głupota czy już przestępstwo?
Kwestia świadomości, u nas wciąż decydentami są "ludzie z awansu społecznego", podobnie w biznesach. Ciasne horyzonty, prymat doraźnego zarobku... Sama wiesz.
Głupota na pewno, a przestępstwo, jeśli to osiedle jest w rejestrze zabytków. Widziałam na Twoim blogu.
UsuńTak, jest kupa młotów, dla których liczy się tylko kasa :(