sobota, 14 lipca 2018

Machowino i Bydlino

Do Machowina pojechałam głównie z powodu cmentarza ewangelickiego, ale jest też pałac, który niegdyś był główną siedzibą rodu Uckermannów, i kościół.

Na początek uwaga praktyczna. Jeśli ktoś jedzie 500-tką z Ustki, a potem zamierza iść, powinien wysiąść na przystanku Bydlino, ale tym drugim, za rzeczką. Autobusem z Ustki dojechać do Machowina się nie da.
Szłam ul. Nadrzeczną, całkiem przyjemnie i niezbyt długo. Przy krzyżu trzeba skręcić w prawo. Na końcu tej drogi widać już piękną aleję prowadzącą do pałacu. Teren ogrodzony, wejść w tym miejscu nie można. W pałacu od 1967 r. mieści się Dom Pomocy Społecznej dla osób z niepełnosprawnością intelektualną.


Aleja prowadząca do pałacu
Ledwo zrobiłam to zdjęcie, jak zaczęło lać. Byłam w trakcie rozmowy z Panią, którą pytałam o pałac, więc obie pobiegłyśmy pod wiatę przystankową. Miałam spore szczęście - Pani okazała się być zainteresowana miejscową historią i zabytkami. Od niej dowiedziałam się m.in. że zabytkowa drewniana brama z Machowinka z 1649 istnieje, ale o tym będzie przy okazji Machowinka, bo to długa historia.

Żeby dojść do pałacu, należy kierować się na lewo od miejsca, gdzie zrobiłam zdjęcie alei. Tam brama jest otwarta.
Pałac Uckermannów został wybudowany w połowie XIX w. Mieszkał w nim ojciec, a synowie w okolicznych dworach, czyli w Bydlinie i Zimowiskach. 
Rodzina von Uckermann nabyła Machowino i Bydlino od von Lettowów w 1805 r. i pozostawała w tych okolicach do końca wojny. W 1934 właściciel Machowina został pobity przez słupskich nazistów. Ostatni właściciel Bydlina, Konrad von Uckermann, zmarł w 1973 r. w Bawarii.

Pałac Uckermannów, poł. XIX w.
Pałac Uckermannów, poł. XIX w.
Idąc w przeciwną stronę od alei pokazanej na zdjęciu, dochodzi się do kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego. To trzeci kościół w tym miejscu (od 1634).

Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego, 1892
Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego, 1892
Do kościoła nie udało mi się wejść, ale znalazłam zdjęcia. 
Z dawnego wyposażenia zachował się witraż z 1570 z herbem rodziny von Schwaven, płyta nagrobna rycerza Lorentza Suabe (Schwabe) z 1596 (prawdopodobnie jego), krucyfiks ołtarzowy ufundowany przez panią Uckermann z domu Puttkamer, chrzcielnica z XVI w., dzwon z 1606, prospekt organowy z końca XIX w., empora, ławki oraz ambona.
Wg westernpomerania.com.pl w wieży znajduje się drewniana tablica upamiętniająca mieszkańców Karzcina i Bydlina poległych w I wojnie światowej.

Wejście na cmentarz (2 poł. XIX w.)

Przeszłam kawałek przez wieś i weszłam do lasu. W drodze na cmentarz zobaczyłam wiewiórkę w stanie dziwnym - jak ona to zrobiła??? :)

Cmentarz jest niesamowity, porównywalny chyba tylko z Klukami. Mieszkańcy Machowina zasługują na uznanie tym bardziej, że wiadomo, jak wyglądają przeważnie cmentarze ewangelickie.
Z tablicy informacyjnej (po polsku i po niemiecku):

W hołdzie WSZYSTKIM spoczywającym obok siebie - mieszkańcy Machowina - POKÓJ ICH DUSZOM
W ramach projektu Pomniki historii - pokoleniom, dzięki ogromnemu osobistemu zaangażowaniu i inwencji mieszkańcy Machowina we własnym zakresie uporządkowali i ogrodzili cały teren cmentarza. Ocalili od zapomnienia mogiły tych, którzy tu żyli i mieszkali. Dokonali nasadzeń zieleni. 
Realizacja przedsięwzięcia trwała blisko rok. Zakończenie prac nastąpiło wiosną 2006 roku. Wykonaną pracą zrealizowali obowiązek chronienia dziedzictwa kultury.

Kwatera rodowa rodziny von Uckermann, ostatnich właścicieli Machowina


Rzadko spotykany motyw serca



Symbol pojednania?


Na cmentarzu jest nawet wiata, na co zwróciłam uwagę z powodu pogody, można usiąść i odpocząć.

Panią, z którą wcześniej rozmawiałam, zapytałam też o ruiny młyna. Idąc do Machowina nie widziałam młyna, tylko jakiś biały dom, ale nic innego nie było, a miejsce mniej więcej się zgadzało. Niestety, to było to :(  Z tyłu ostał się jeszcze drewniany mostek. Młyn był szachulcowy - drewno i czerwona cegła.

Pani powiedziała mi również o pałacu Uckermannów w Bydlinie. Do Bydlina akurat szłam, bo tam był przystanek. Z głównej drogi weszłam w ul. Kasztanową, potem skręciłam w lewo, we Wspólną.


Pałac jest na Pałacowej. Jest to obecnie budynek mieszkalny, w nie najlepszym stanie.
Do czasu wybudowania pałacu majątkiem zarządzano z Machowina.

Pałac Uckermannów, 1923
Pałac Uckermannów, 1923
Ul. Wspólna
Wyprawa bardzo udana, dowiedziałam się też paru rzeczy. Szkoda tylko, że musiałam wracać tą samą drogą.
Bardzo polecam, szczególnie Machowino, najlepiej w takim czasie, żeby wejść do kościoła. Mi się już nie udało, za mało było niedziel :)




http://ustka.travel/a157-machowino.html
Machowino
http://www.turystycznybaltyk.pl/a31-kosciol-w-machowinie.html
http://eustka.com/atrakcje/szczegoly/machowino-cmentarz
http://pomorskiwehikulczasu.pl/wycieczki-z-przewodnikiem/106-encyklopedia/ludzie/834-von-ueckermann
http://wikimapia.org/1671674/pl/Bydlino
http://www.astra28.eu/bydlino.html

2 komentarze:

  1. Bogato i ciekawie. Pałac na kolana nie rzuca, ale już kościół i cmentarz bardzo ciekawią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, cmentarz jest świetny. Widać, że sensowni ludzie tam mieszkają.

      Usuń