Na początek trochę historii.
W 1373 roku wielki mistrz krzyżacki Winrych von Kniprode nadał dzierżawcy Łeby - Dytrychowi von Weiherowi - szerokie przywileje, które zostały w kolejnych latach rozszerzone. Rodzina von Weiherów zamieszkiwała w Łebie, w budynku określanym jako zamek. W czasie wielkiego sztormu w 1497 roku zamek uległ znacznym uszkodzeniom, dlatego postanowiono przenieść siedzibę na wyższe i bezpieczniejsze tereny. Wybór padł na okolice południowo-zachodniego brzegu jeziora Sarbsko, będące posiadłościami rodowymi. Tam też wybudowano nową siedzibę.
Nazwa Neuhof (Nowy Dwór) po raz pierwszy pojawiła się w roku 1569, na dokumencie wydanym przez ówczesnego dziedzica. Majątek, z małymi przerwami pozostawał w rękach rodziny von Weiher do roku 1781. Wówczas został sprzedany w ręce właściciela majątku w Charbrowie, von Somnitza. Od tego czasu dobra często zmieniały posiadacza. (...)
Ostatnim właścicielem majątku, zanim Nowęcin został w 1930 roku rozparcelowany przez Pomorskie Towarzystwo Ziemskie na 37 gospodarstw, był Johan Zoch, gospodarujący na 1451 hektarach.
historialeby.pl.tl
I z tej samej strony:
[Dietrich] von Weiher pełnił funkcje zwierzchnika administracji i sędziego w ramach sądownictwa miejskiego. Z urzędu sprawował też przewodnictwo w radzie miasta. Pod jego nieobecność rada nie mogła obradować i podejmować żadnych decyzji, a te już podjęte musiały być przez niego zaakceptowane. Z tych względów jego władzę w mieście możemy określić jako absolutną.
Obecna zakrystia kościoła w Łebie to dawna kaplica Weiherów.
Związany z Nowęcinem był również ród von Natzmer. Nicolaus Ernst von Natzmer, spowinowacony z Weiherami, był świeckim patronem kościoła w Łebie i w dużej mierze był odpowiedzialny za jego odbudowę po pożarze. Ufundował też wyposażenie kościoła, wieżę, zegar i dzwony. Z kolei zarządca majątku, Max Nitschke, miał duże zasługi przy przywracaniu jego świetności, przyczynił się do wybudowania linii kolejowej z Łeby do Lęborka (1899), brał udział w zadrzewianiu wydm i miasta, w 1903 utworzył Towarzystwo Budownictwa Willowego w Łebie.
Tak więc ludzie związani z Nowęcinem odegrali dużą rolę w rozwoju Łeby i okolic.
Nie byli natomiast właściciele Nowęcina przychylni szkolnictwu (XVIII i XIX w.). Stwarzali trudności, odmawiali zatrudniania nauczycieli. Znalazłam zdjęcie budynku szkoły. Przechodziłam obok, ale jeszcze nie wiedziałam, co to jest.
Do Nowęcina poszłam ul. Nowęcińską, która przechodzi w Łebską. Wychodzi się prosto na pałac, ale ja skręciłam w prawo i zaczęłam od folwarku. Doszłam do niego brukowaną ul. Św. Huberta.
Ul. Nowęcińska |
Na przełomie XIX i XX w. (za czasów rodziny Strautzów) rozbudowano folwark. Okoliczne tereny niespecjalnie nadawały się pod uprawy. Najlepsze należały do majątku Nowęcin.
Dzięki Maxowi Nitschke Nowęcin był również głównym producentem mleka w okolicy (w 1894 założył w Łebie spółdzielnię mleczarską).
Stadnina koni (d. folwark) |
W 1909 roku gruntownie przebudowano średniowieczny zamek-dwór, przekształcając go w pałac. Zostały przebudowane gotyckie skrzydła budynku z kaplicą, dostawiono skrzydło z wieżyczką i dobudówkę z podcieniem. Przekształceniu uległo również wnętrze pałacu, a elewacje zyskały neogotycki wygląd. Do dziś zachowały się ślady średniowiecznych fos oraz wałów, które znajdują się w bezpośrednim otoczeniu budynku.
Po II wojnie światowej pałac przejął PGR. Od lat 80. Funkcjonował w nim ośrodek wypoczynkowo-szkoleniowy. Obecnie pełni funkcje hotelowo-restauracyjną (Zamek Nowęcin).
polskiezabytki.pl
Zespół pałacowy, 1497 (najstarsza cz.), XVI w., 1909, 1960 |
Kaplica grobowa, XIX w. |
Jez. Sarbsko |
Na koniec coś, co przegapiłam i nie mogę sobie darować. Potomek rodu von Weiher, Nikolaus, w kaplicy zamkowej umieścił napis dziękujący Bogu za uratowanie życia.
Na stronie zameknowecin.pl jest treść tego napisu i zdjęcie.:
G.W.M.U.I.T.G
1.5.6.7.
E.W.A.U.M.
1.5.6.7.
E.W.A.U.M.
Pierwsze litery słów tworzą sentencję:
"GOT WAR MIT UNS IN TODES GEFAHR
ER WIRKT AN UNS MACHTIGLICH"
"GOT WAR MIT UNS IN TODES GEFAHR
ER WIRKT AN UNS MACHTIGLICH"
co znaczy:
"Bóg był z nami w śmiertelnym niebezpieczeństwie, działa na nas wzmacniająco."
"Bóg był z nami w śmiertelnym niebezpieczeństwie, działa na nas wzmacniająco."
W Nowęcinie jest również cmentarz ewangelicki.
Jest powód, żeby wrócić!
https://historialeby.pl.tl/Okoliczne-miejscowo%26%23347%3Bci.htm#1
https://www.zameknowecin.pl/pl/historia/
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/4855/Nowecin/
Znów klejnocik - życia braknie by nadążyć twoim śladem ;)
OdpowiedzUsuńChyba, że w końcu padnę, a Ty będziesz dreptał dalej :)))
UsuńA serio, to jest tyle miejsc, tyle pomysłów, że faktycznie życia nie starczy. Trzeba wybierać najciekawsze, ale tego i tak jest za dużo. I ciągle przybywa...
Na pewno nie padniesz, aczkolwiek niepokoi twoje tak długie milczenie. Mam nadzieję że nic poważnego.
OdpowiedzUsuńDopiero zobaczyłam. Nic się nie dzieje, wszystko w porządku, dzięki.
Usuń