środa, 5 sierpnia 2020

Moryń

O Moryniu mówiło mi wiele osób, dlatego też widząc w Gądnie drogowskaz nie zastanawiałam się nawet sekundy. To jakieś 2 km, ale złapałam stopa, żeby było szybciej. Weszłam na starówkę od strony zachodniej.

Na początek kilka słów o historii:

Pierwsza wzmianka o Moryniu pochodzi z 1265 roku. W początkach XIV wieku Moryń otrzymał prawa miejskie. Fakt, iż miasto posiadało fortyfikacje, sąd miejski, możność bicia własnej monety, świadczy o wysokim znaczeniu tego ośrodka w tamtym czasie. W XV wieku przebywali w Moryniu Krzyżacy, wtedy miasto zostało zniszczone przez Husytów (należy dodać, że było ono zniszczone później jeszcze kilkakrotnie).
Podczas wojny 30-letniej przez gród nad jeziorem Morzycko przechodzili Szwedzi. W czasach napoleońskich tędy prowadziła droga wielkiej armii francuskiej i Legionów Polskich nad brzeg Bałtyku.
W okresie międzywojennym Moryń ze względu na piękną, niepowtarzalną, zabytkową zabudowę i oczywiście fakt istnienia dużego jeziora stał się znanym kurortem (...)

                                                                                                                                 moryn.pl

Mury obronne Morynia stanowią jeden z nielicznych na Pomorzu Zachodnim przykładów średniowiecznych umocnień miejskich zachowanych niemal na całym obwodzie. (...) z wyjątkiem ok. stumetrowego odcinka od strony południowo-zachodniej, gdzie w XIX w. wyburzono mury pod budowę domu opieki nad dziećmi.

                                                                                                                                 zabytek.pl

Zachowany został średniowieczny układ urbanistyczny. (...) Budynki mieszkalne z XVIII i XIX wieku wraz z siatką ulic stanowią zespół zabytkowy, niektóre z nich mają tak zwane przedproża.

                                                                                                                                 moryn.pl

Z taką wiedzą można już rozpocząć świadomy spacer po mieście :)

Tu była Brama Młyńska; ul. Żeromskiego

Dom ryglowy; ul. Żeromskiego 10

D. Zakład Wychowawczy dla Ubogich Dzieci "Kinderglück" ("Szczęście Dzieci"), 1874, popiersie Ch. F. Kocha, niem. wychowawcy i społecznika, założyciela zakładu, 1903; ob. DPS; ul. Rynkowa 27

D. biblioteka; ul. Szkolna 8

Ul. Szkolna 5

Ul. Szkolna 5

Kościół pw. św. Ducha z 2 poł. XIII w. jest, obok murów, najcenniejszym zabytkiem Morynia.

W  latach 1263–1265 wzniesiono prezbiterium z transeptem (...) W 1. poł. XIV w. powstał korpus nawowy. W 1350 r. patronat nad świątynią przekazano kanonikom kolegiaty w Myśliborzu. (...) Około 1540 r. kościół został przejęty przez ewangelików. W okresie wojny trzydziestoletniej zniszczeniu uległy prawdopodobnie dach i zwieńczenie kościoła. W 2. poł. XVII w. usunięto te zniszczenia. Na pocz. XVIII w. obiekt otrzymał barokowe wyposażenie fundacji rodziny von Schoenebecków (...). W 1945 r. kościół został przejęty przez katolików (...)

                                                                                                                             zabytek.pl

Ołtarz z kostki granitowej (jeden z nielicznych tego typu ołtarzy w Polsce) jest starszy od kościoła o około 100 lat (datowany jest na XII wiek). Ambonę barokową z 1711 roku rzeźbił artysta Hattenkerell. W ścianę wmurowano epitafium z 1750 roku z portretem Schonebeka - patrona kościoła. Fragmenty gotyckich malowideł z XV wieku. KOŚCIÓŁ JEST NAJCENNIEJSZYM OBIEKTEM NA POMORZU ZACHODNIM.

                                                                                                                             moryn.pl

Niestety, kościół był zamknięty. Można było tylko zajrzeć przez kratę.

Wieża, 2 poł. XIV w.

Wczesnogotycki ostrołukowy portal pod wieżą

Drzwi wejściowe na wieżę

Tajemnicza szachownica na wieży

Drewniane zwieńczenie wieży, 1756

Plebania, 1910; ul. Chopina 16

Ratusz, XIX w., fontanna Wielkiego Raka

(...) legendy moryńskie zachowały wspomnienia ciężkich walk ludności słowiańskiej z Niemcami.
Według jednej z nich w chwilach szczególnie trudnych na rozkaz Światowida głębiny jeziora opuszczał Wielki Rak i pomagał miejscowej ludności w walce z nieprzyjacielem.

                                                                                                                               moryn.pl

 Ul. Lipową (gdzie była niegdyś Brama Mieszkowicka) wyszłam poza starówkę.

Kaplica cmentarna

Ul. Żeglarska

Cmentarz żydowski, 1856, przy murze południowym

Czarci Głaz (Głaz z olejową miarą); ul. Żeglarska

Najsensowniejsze informacje na temat głazu, wykraczające poza legendę o Złeku, znalazłam na stronie naszewycieczki.pl:

W głazie jest otwór, który został zrobiony ludzką ręką (...)

Na tablicy informacyjnej przy głazie jest napisane, że były to czasy kiedy do lamp używano oliwy (...) sporo takich głazów zachowało się w Europie. Bardzo ciężko jest oszacować wiek powstania samych miseczek - niektóre datowane są na przełom epoki kamienia i brązu. Najstarsze szwajcarskie kamienie miseczkowe datuje się w przybliżeniu na czasy 8000 do 4500 p.n.e oraz 4500 do 1500 p.n.e. Skandynawscy naukowcy są zdania, że większość powstała w czasie epoki brązu. Przy głazach odbywały się obrzędy, jakie? (...) W wydrążonej miseczce mogła znajdować się woda, olej, lub płatki wonnych kwiatów. Mogło też być bardziej krwawo, niemieckie źródła podają, że głazy miseczkowe (Schalenstein) potocznie nazywane są ofiarnymi (Opferstein). 

Odradzono mi szukanie wiatraka - murowanego holendra z końca XIX w. (ul. Polna 9). Na stronie traseo.pl znalazłam zdjęcie i bardzo żałuję...  

Co do zamku to faktycznie nie było sensu szukać. Zbudowali go w XIV w. Brandenburczycy na miejscu słowiańskiego grodu nad jeziorem Morzycko. Pod koniec XIV w. został zburzony. Tu są stare zdjęcia, a nowych nie znalazłam. Podobno na teren Centrum Konferencyjno - Wypoczynkowego "Szafir" nie można wejść (opinie z google), ale z tej rewitalizacji nie mogło wyniknąć nic ciekawego sądząc po stopniu zniszczenia oryginału.

Wracałam do Gądna ścieżką nad jeziorem. Po zwiedzeniu ruin pałacu i dobrze zachowanego folwarku poszłam do stacji PKP Witnica Chojeńska (trochę ponad 5 km z Morynia). Dojazd do Morynia jest fatalny, więc jest to chyba jedyne wyjście.

Na koniec nasuwa się porównanie z Mieszkowicami, gdzie też są mury obronne. Jest inny klimat i inna architektura, do tego w Moryniu nie można dojść do murów od strony starówki. Oba miasta nie ucierpiały szczególnie podczas wojny, co widać i czuć, dlatego oba są tak samo godne odwiedzenia, mimo, że Moryń jest bardziej znany.



https://www.moryn.pl/p,85,historia-morynia

https://zabytek.pl/pl/obiekty/moryn-mury-obronne

https://zabytek.pl/pl/obiekty/moryn-kosciol-parafialny-pw-swietego-ducha 

https://www.naszewycieczki.pl/woj-zachodniopomorskie/38-ciekawe-miejsca/699-glaz-z-olejowa-miara-w-moryniu

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Wiki_Lubi_Zabytki/zachodniopomorskie/powiat_gryfi%C5%84ski/gmina_Mory%C5%84

2 komentarze:

  1. Brakuje tu oglądu całego miasteczka; jego skali, rodzaju zabudowy (ona wcale nie jest taka "ryglowa" no i dziwię uwadze że " nie miało sensu szukanie zamku", skoro żałuje Pani, że nie zobaczyła ruiny wiatraka. Relikty zamku, położone na sporym wyniesieniu terenu (był to zamek wyżynny)są zachowane i badane archeologicznie, widać stamtąd i Przyjezierze i Gądno i oczywiście jeziora. I jeszcze jedna uwaga, kamienna mensa ołtarzowa z kościoła nie jest starsza od niego o sto lat, bo najstarsze budowle sakralne z terenu zwiedzanego przez Panią pochodzą z lat czterdziestych XIII wieku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem architektem, pokazałam miasto tak, jak je widziałam. Co do zamku, to z tego, co widziałam w internecie i tego, co ludzie mi mówili, został bardzo przebudowany. A wiatrak? Autentyczny, więc dla mnie ciekawszy.

      Usuń