Wybrałam się z Chojnic do Jarcewa, żeby zobaczyć zespół dworsko-parkowy Kreischów (1 poł. XIX w., po 1920). Trasa jest rewelacyjna i ładnie komponuje się z Charzykowami, gdzie można odpocząć nad jeziorem, zjeść obiad itd., a potem wrócić do Chojnic autobusem miejskim (1,7). W sumie ok. 10 km, licząc od ronda Strzeleckiego w Chojnicach. Bez zwiedzania, oczywiście.
Szłam ul. Strzelecką, przez Lasek Miejski. Po prawej stronie drogi umieszczono głazy pamiątkowe. Jeden dotyczy "pierwszego zbiorowego mordu chojniczan, rozstrzelanych przez niemieckich nazistów z Selbstschutzu w Lesie Miejskim 15 września 1939 roku". Podane są 3 nazwiska, z czego 2 niemieckie.
Kolejny głaz informuje, że " w tym Lasku Miejskim dnia 5 września 1911 r. odbyła się pierwsza na Pomorzu zbiórka skautowa."
Ul. Strzelecka przechodzi w Szkolną i prowadzi już prosto do Jarcewa.
Droga z Chojnic do Jarcewa |
Wg turystyka-chojnice.pl :
Jarcewo w okresie średniowiecza było posiadłością rycerską, która
zapisywana była w owym czasie jako Jakuszowa Chojnica. Po raz pierwszy
nazwa Jarcewo pojawiła się w 1570 roku, wówczas jej właścicielem był
Jarczewski. Jarcewo przechodziło przez lata z rąk do rąk. Jego
właścicielami była niemiecka rodzina Kreischów, która posiadała również
pobliskie Czartołomie. To właśnie za ich panowania w Jarcewie powstał
zespół dworsko-parkowy.
W 1922 roku zabudowania trafiły w ręce kolejnej niemieckiej rodziny o
nazwisku Fischer. Po okresie II wojny światowej majątek przeszedł na
Skarb Państwa i wkrótce został włączony do Zakładu Doświadczalnego
Ziemniaka. Obecnie dwór znajduje się w prywatnych rękach (...)
Dobrze zachowały się również zabudowania folwarczne: rządcówka, obora z cegły z pocz. XX w., dawna stajnia, remiza, kuźnia i kurnik.
Wg polskiezabytki.pl są to:
Gorzelnia z XIX w.
Stajnia z XIX w.
Mleczarnia, stodoła oraz budynek wagi.
Zabudowania folwarczne z 1920 r.
A wg rejestru zabytków NID: folwark, po 1920: gorzelnia, 2 obory, stodoła i stajnia.
Z folwarkiem zawsze jest problem, nigdy nie wiadomo, co jest czym, daty też się nie zgadzają.
Ale po kolei.
Żeby dojść do dworu i folwarku trzeba przejść przez Strugę Jarcewską. Po prawej stronie od razu widać park, ale jest to własność prywatna.
Park dworski, 2 poł. XIX w. |
Obórka pracowników folwarku, dalej gorzelnia |
Gorzelnia (w niej budynek wagi) |
Gorzelnia |
Gorzelnia |
Dwór, 1 poł. XIX, k. XIX w. |
Remiza i prawdopodobnie obora |
Obora? |
Remiza |
Dwór, 1 poł. XIX, k. XIX w. |
Obora? |
Stodoła |
Stajnia i prawdopodobnie obora |
Stajnia, XIX w., obok była kuźnia |
Wjazd do folwarku z drugiej strony |
Rządcówka; ul. Kasztanowa 4 |
Zwiedzanie i rozmowy zajęły mi ponad godzinę. Dowiedziałam się też, jak odmieniać nazwę "Charzykowy" - tak, jak "krowy".
Doszłam, a częściowo podwieziono mnie, do Chojniczek.
Chojniczki, ul. Chojnicka |
Stamtąd do Charzyków szłam pół godziny. Wyszłam prosto na dzwonnicę, przy której do 1946 odprawiano nabożeństwa.
Dzwonnica, XIX w.; ul. Długa/ Droga do Chojniczek |
A potem już tylko obiad i wegetacja nad jeziorem Charzykowskim :)
Jez. Charzykowskie |
Promenada nad jeziorem |
Wieś od 1919 roku jest kolebką żeglarstwa śródlądowego w Polsce. Tutaj w czasach Zaborów powstało nierejestrowane Stowarzyszenie Przyjaciół Żeglarstwa. (...) W 1922 r. z inicjatywy Ottona Weilandta powstał pierwszy w Polsce klub żeglarski. Dziełem Weilandta jest również utworzony na zjeździe w Tczewie w roku 1924 Polski Związek Żeglarski.
pnbt.com.pl
I kilka słów o historii, z tej samej strony:
Pierwsza osada mieściła się na południowo - zachodnim krańcu Jeziora Charzykowskiego. (...) Do 1309 r. Charzykowy należały do kasztelanii w Szczytnie. Za czasów rządów Krzyżaków w latach 1309 - 1466 wieś należała do komturii w Człuchowie. Charzykowy oddalone są od Chojnic o 6 km i zawsze w swoich dziejach znajdowały się pod dużym wpływem tego miasta. Na półwyspie jeziora, na tzw. Zamkowej Górze, Krzyżacy wybudowali zamek pomocniczy zwany Buchwald. (...) Akt lokacyjny dla Charzyków pochodzi z 1350 r.
Rondo Róży Wiatrów |
W drodze na przystanek wypatrzyłam taki oto pamiątkowy słupek na rondzie.
I to już w sumie wszystko. Dodam tylko, że wróciłam do Charzyków jeszcze 2 razy. Raz popływać, a drugi raz nie wytrzymałam i wysiadłam z autobusu mimo deszczu. To było dzień przed wyjazdem i po prostu musiałam. Cudowne miejsce!
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/4796/Jarcewo/
http://www.pnbt.com.pl/zielony_szlak_strugi_siedmiu_jezior-650,46,565
Sam folwark raczej nie rzuca na kolana, ale ten pejzaż... naprawdę piękny! Do tego marina i spora garść ciekawostek. Brawa!
OdpowiedzUsuńA ja lubię folwarki, czasem są ciekawsze niż pałace. Ten jest taki "zwyczajny", bez ozdób, ale to jest historia tego miejsca i wyobraźnia działa. Zwłaszcza, jak się wie, na co się patrzy.
Usuń